Fantazia Resort Marsa Alam

​Po długiej jeździe przez pustynne tereny znaleźliśmy się w cudownej oazie pełnej zieleni i kwiatów. Rzeczywistość przeszła moje oczekiwania​ - ​ po raz pierwszy zdarzyło mi się, że w realu było lepiej niż na zdjęciach. Hotel bajka. Wszędzie czyściutko i pięknie. W pokojach czyściutko, codziennie świeże bialutkie ręczniki. Obsługa super, wszyscy bardzo mili i uczynni​ i przy tym nie są natrętni. ​Pan sprzątający czekał aż opuścimy pokoje. Sprzątane były bardzo dokładnie, do tego stopnia, że nawet umywalka po umyciu była wycierana do sucha i błyszcząca. W pokojach są czajniki, kubki i szklanki oraz kawa i herbata, czego nie ma w ofercie. Codziennie uzupełniana butelka wody ale jak ktoś potrzebuje, to można też bez problemu dostać więcej. Wyżywienie doskonałe - bardzo smaczne i różnorodne, codziennie coś innego. Przez 7 dni menu nie powtórzyło się ani razu za wyjątkiem stałych pozycji typu pizza, makarony ale te również w bardzo dużym wyborze. ​Bardzo duży wybór dań mięsnych, ​ryb i owoców morza, sałatek, warzyw i owoców, a także słodyczy.​ Strefa delux​, w której mieszkaliśmy jest strefą ciszy​, również na plaży ma swoje wydzielone leżaki i parasole. ​Strefa delux ma swoją stołówkę, w której jest mniejszy wybór dań ale równie pyszne i różnorodne jak w restauracji głównej, która jest dosyć daleko, na drugim końcu kompleksu. Z całą pewnością jeszcze wrócę do tego hotelu

Wszystko na najwyższym poziomie, poza lokalizacją - daleko od lotniska, ale standard hotelu, personel, jakość wyżywienia i oferowane atrakcje wynagradzają tę niedogodność. Jeszcze tu wrócimy i to nie raz.

Byliśmy w hotelu w marcu 2023 grupą ośmiu osób 34+. Faktycznie w hotelu przewaga turystów z Włoch, ale nie zauważyliśmy żeby byli traktowani lepiej niż inni goście, obsługa ( Panowie sprzątający, barmani, kucharze, kelnerzy ) na najwyższym poziomie, mili, kulturalni, cały czas uśmiechnięci. Wyjazd organizowany przez biuro podróży, ale jeszcze przed wyjazdem nawiązaliśmy kontakt z hotelem w celu dopłaty do pokoju DeLuxe ( wychodzi korzystniej niż zakup tego pokoju z oferty biura) - pokój TORPEDA, cały hotel PETARDA, jedzenie - z lepszym w Egipcie się nie spotkałam. Wyjazd w skali 1-10 oceniam na bardzo mocną 9, punkcik odejmuję za rafę - niestety przy pomoście rafa jest martwa, dopiero po wypłynięciu "za oczko" rafa zaczyna żyć - kiedy nie było wiatru wypływaliśmy (wzdłuż rafy ) za teren hotelu i tam można zobaczyć przepiękne miejsca. Hotel się rozrasta i pewnie za chwilę będzie otwarta kolejna część kompleksu. Z czystym sumieniem polecam i na pewno wrócę.

Zacznę od tego, że hotel funkcjonuje w innym czasie niż lokalny i utrudnia to niezmiernie pobyt. Jest jeszcze godzinę do przodu od lokalnego. I codziennie rozkmina czasu. Jesteś na urlopie, a trzeba wstawać z samego rana by jakies śniadanie zjeść. Hotel nastawiony na turystów włoskich. Dało się odczuć lekka dyskryminację podczas posiłków. Sugerowali że Włosi mogą jeść w środku, reszta na zewnątrz. Na zewnątrz ptaki grzebiące w talerzach jak na chwilę odszedłeś po napój. Stoły i krzesła w ich odchodach... Obsługa miała problemy z nakrywaniem nam do stołu czy donoszeniem napojów do kolacji. Zdarzało się, że stojąc już chwilę w kolejce po posiłek, wydawali pierwsze Włochom stojącym za Tobą, a Ty wciąż czekasz. NIE POLECAM!! Śniadania codzienie takie same ale każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Od jajek w różnej formie, płatków po naleśniki, croissanty, warzywa. Lunch częściowo inny w każdy dzień. Na kolację wybór ogromny. Dużo sałatek, deserów. Różności. Nie mam zastrzeżeń do posiłków. Posiłki wydaje obsługa. Pomiędzy głównymi posiłkami, drobne zakąski w barze przy basenie. Pizza, rogaliki, frytki. Łazienki kompletnie nie wyglądały na hotel 5*, remont konieczny. Jeśli chodzi o czystość to nie mam się do czego przyczepić. Raz się zdarzyło, że sprzątający nie zostawił wody, mimo czekającego na niego tipa. Jak się mu to zgłosiło to nie dał dopóki nie dostał znowu. Pochwalić trzeba piękne ogrody, o które widać że bardzo dbają. Rafa częściowo martwa, nie taka kolorowa jakby mogło się marzyć ale jest gdzie snurkować i podziwiać ogrom różnorodnych, kolorowych rybek. Jestesmy pod ogromnym wrażeniem. W marcu morze chłodne ale do wytrzymania. Basen jeden podgrzewany, drugi nie. Pogoda za dnia ciepło i znośnie, wieczorem bez bluzy ani rusz. Drinki w barach ok, na jedno kopyto. Lepsze jak się rzucalo dolcami. Jeśli chodzi o porozumiewanie się z obsługą w języku ang to bywało różnie. Poziom poniżej niskiego. Okropnie dużo "naganiaczy" zapraszających na masaże, quady, wielbłądy. Przyznam, że bylo to bardzo uciążliwe. Odpuszczali jak się skorzystało z czegoś.. Mają problem z jednodolarówkami, gdyż jak się dowiedzieliśmy w Kairze, bank przelicza je za mniej niż są warte. Często sprzątacze chodzili po pokojach prosząc, żeby im rozmienić kilka 1$ na grubsze banknoty.. Transfer do hotelu i z trwał 1,5h. Jeśli chcesz się wybrac na wycieczkę do Kairu to licz się z tym, że 30h możesz być w trasie... A jazda po tamtych drogach nie należy do wygodnych i przyjemnych. Nie żałujemy ale męki trochę było.. Podsumowując... Na pewno nie wróciłabym do tego hotelu.

Pokój nr 4331 z widokiem na morze- widok raczej na inne budynki Morze widoczne z bardzo daleka. Pokój odnowiony czysty, serwis room codziennie. Uzupełniane butelki z wodą. Łazienka duża, z dużym prysznicem. Baseny cudowne, korzystaliśmy głównie z tego z podgrzewaną wodą. Rozrywki przy basenie i na plaży każdego dnia jak piłka wodna, wodna gimnastyka z elementami tańca i zabawy. Plaża piękna, szeroka, piaszczysta i rafa przy której codziennie podziwiać można faunę morską dosłownie z brzegu oraz z pomostu na głębszej wodzie. Nie korzystaliśmy z kids club ale większość zajęć była w języku włoskim, choć staff swobodnie komunikował się po angielsku. Doskonała obsługa w wellness & spa, masaż naprawdę profesjonalny. Właściwie niż ma się do czego przyczepic. Jedzenie także bardzo dobre i każdy mógł znaleźć coś dla siebie, nawet mięsożercy

Do hotelu nie ma się o co za bardzo przyczepić. Większość gości to Włosi więc pod nich zrobiona oferta (kuchnia, obsluga animacje) Dużo makaronów sporo kuchni regionalnej codziennie jest z czego wybrać. Pokoje czyste i przestronne Kelnerzy i barmani mili i pomicni nawet bez bakszyszu . Na duży minus to podział hotelu na część standard i de lux - nie dotyczy tylko standardu pokoju. Osoby które nie wykupią opcji delux nie mają dostępu do strefy 16 + oraz do trzech barów i dwóch restauracji. W ofercie TUI w którym kupiliśmy wycieczkę wszystkie te opcje są oznaczane jako dostępne w zwykłym all inclusive. Rezydent poproszony o interwencję "nic nie może" więc pobyt nie był zbyt udany - ale to nie wina hotelu.

Fantazia Resort to rozległy obiekt położony przy morzu daleko od wszystkiego pośród pustyni. Transfer z lotniska trwał ponad 2 godziny w nocy. Będąc przy basenie można cieszyć się widokiem morza i palm. Basen jest duży, jedynie dno mogłobyć lepiej sprzątane. Plaża bliziutko, dość szeroka - wejście w głąb ograniczone rafą, więc trzeba użyć pomostu, żeby móc podziwiać piękną rafę z gębin. Zarówno na basenie jak i na plaży leżaków pod dostatkiem - nie ma porannej walki i rezerwowania przed śniadaniem - jak to ma miejsce w innych ośrodkach. Większość gości to Włosi i to pod nich jest wszystko ustawiane - czyli animacje, a nawet dania w restauracji. Jest duża grupa animatorów, którzy praktycznie z gośćmi z innych krajów nie rozmawiają, angażują do zabawy tylko Włochów. Jest sporo też Czechów. Jedzenie dobre - sporo makaroni, ale mi to akurat nie przeszkadzało. Były owoce: mango, melony, arbuzy, banany, z dań mięsnych to wołowina, kurczaki były również kalmary, ryby. Ośrodek ten się rozbudowuje i podejrzewam, że może być bardziej zaludniony ale w tej chwili tłumów nie ma. Pomimo sporej liczby ludzi w restauracji zawsze miejsce się znalazło a i kolejek dużych nie było. Większość dań jest podawane przez obsługę, dzięki czemu nie ma przebierania i potrawy są uzupełniane na bieżąco. Pokoje są duże - w standarcie z widokiem na morze, sprzątane regularnie. Pozdrowienia dla rudzielca z recepcji, który już na początku chciał nam wcisnąć jeden pokój de lux (dla czterech dorosłych osób) zamiast dwóch pokoii standardowych. Na koniec trzeba wspomnieć o organizatorze Koral, który niestety pozbawił nas pół dnia odpoczynku w kurorcie zamieniając godziny wylotu. Hotel godny polecenia, ma swój poziom.

Hotel spełnia swoje standardy pod każdym względem. Brak jakichkolwiek uwag do jakości gastronomii / obsługi / infrastruktury / pokoi / plaży / animacji / rafy przy hotelu itd. Polecam w 100 %. Doskonały stosunek ceny do jakości. Osobiście nie polecam dopłaty do strefy "delux", ponieważ ta część zlokalizowana jest najdalej od wszystkiego. Pokoje standard bez zarzutów.