Zrobiliśmy tutaj 2 rezerwacje poprzez rezerwację przed wyjazdem do Mediolanu podczas wizyty służbowej. Jeden z pokoi miał taras, a drugi był pokojem typu Superior. Po długim locie dotarliśmy do obiektu i wtedy zaczęły się problemy. Po pierwsze, przed tobą nie ma absolutnie żadnego personelu. Jeżeli nie posiadają Państwo telefonu komórkowego i Internetu, wejście na teren obiektu nie jest możliwe. Ponieważ wysyłają wiadomości na Twój telefon komórkowy zaraz po przybyciu do placówki. Dane paszportowe, zdjęcia paszportowe, dane osobowe, linki do płatności podatku miejskiego... Po ich wypełnieniu i wysłaniu przesyłane są w formie puzzli informacje o wejściu do obiektu. Hasło wejściowe do drzwi wejściowych, hasło wejściowe do głównego budynku i wreszcie informacja o dostępie do pokoju. Z pokojem z tarasem nie było problemu. Jednakże pokój, który nazwali pokojem typu Superior, znajdował się na zewnątrz obiektu i miał formę budynku gospodarczego, w którym prawdopodobnie przebywał pracujący tam wcześniej personel. Brudna przestrzeń po drugiej stronie drzwi, w której składowane są śmieci z obiektu, hałaśliwe silniki klimatyzacji na zewnątrz budynku obok i zapach czosnku i pikantnego jedzenia przez 3 dni! Przed zakwaterowaniem się w obiekcie zadzwoniliśmy do urzędnika i poprosiliśmy o zmianę pokoju. Ponieważ pokój, który wybraliśmy poprzez rezerwację, nie był budynkiem gospodarczym. Osoba przez telefon stwierdziła, że w tym obiekcie nie ma już innego wolnego pokoju, to był ten pokój, który wybraliśmy i przez 3 dni zmiana nie była możliwa. Pół godziny później do placówki przyjechał przedstawiciel klienta, który miał kolejny problem. Gdy już mieliśmy wyjaśnić sytuację, on uciekł stamtąd. Tuż obok pokoju znajdowało się miejsce, w którym myto samochody służbowe, a odgłosy mycia słychać było przez cały dzień. Musieliśmy spędzić 3 dni w miejscu gorszym niż niełaska, z zamkniętymi oknami i okiennicami. Dzień po wyjściu z placówki zorientowałam się, że zapomniałam koszuli w szafie i od razu skontaktowałam się z placówką. Powiedziałem im, że ta koszula jest cenna i poprosiłem, aby zatrzymali ją w placówce. W wiadomości wysłanej następnego dnia napisano, że koszulki nie udało się odnaleźć! Jak to mogło się stać? Ponieważ obsługa obiektu weszła do pokoju, aby po nas posprzątać, koszulkę należało znaleźć i pozostawić w obiekcie. Ale niezależnie od tego, ile wiadomości wysłałem, mówiono, że koszulki nie ma. Najwyraźniej koszulka została skradziona przez obsługę obiektu! Wszystkie te problemy, których doświadczyliśmy, pisaliśmy w systemie rezerwacji. Poproszono nas o pisemny dokument dotyczący obiektu i ewentualne zdjęcia. Przesłałem również wszystkie zdjęcia i szczegóły. Kiedy Booking skontaktował się z obiektem w tej sprawie, obiekt stwierdził, że nie ma pokoju w stylu oficyny! Tak więc ten absurdalny pokój, w którym mieszkaliśmy przez 3 dni, tak naprawdę w ogóle nie istniał w obiekcie! Rezerwacja stanęła po stronie obiektu i nie zaproponowała nam opcji wyrównawczej i wyszła
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google