Fergus Cactus Garden

Bardzo sympatyczny hotel. Ma basen i dwa jacuzzi z pięknym widokiem. Pokoje są przestronne i czyste. Sympatyczna obsługa. Bardzo fajne animacje. Rami potrafi sprawić, żeby każdy dobrze się bawił. Dobra lokalizacja hotelu. Do plaży krótki spacer, a w pobliżu są ciekawe sklepiki.

Byliśmy w Cactus Garden z all inclusive, nie możemy na nic narzekać. Wszyscy pracownicy są uprzejmi (a mieliśmy różne doświadczenia i to było ogromnym zaskoczeniem), szczególnie artysta Rami, który zaraża swoją energią. Dla każdego znajdzie się atrakcja: kurs tańca - SALSA 🔥 - był rewelacyjny. Było także bingo, szalony quiz, piłka wodna, ​ DJ-em. Hotel ma niesamowitą lokalizację, w cichym ustronnym miejscu, a zarazem w centrum i bliskim położę do sklepów zaledwie 3 minuty, dosłownie 4 minuty do przepięknej plaży, która w lewą stronę od latarni jest chłodniejsza, bardziej "dzika", większe fale, natomiast kierując się w prawą stronę, bliżej miasta - jest spokojniej, cieplej. Moglibyśmy się dobrze bawić oraz relaksować, jest mnóstwo miejsc w hotelu, aby miło spędzić czas, a także w pobliżu. Idealne miejsce dla Osób, które chcą spędzić czas bez natłoku dzieci - podczas naszego pobytu była 2- 3 bąbelków, dla których zostały zorganizowane zajęcia, zabawy. Około 10-15 minut do portu, gdzie można wynająć łódkę, skuter i więcej - przy okazji można nacieszyć oczy widokami, budynkami. W hotelu obsługa otwarcie dzieliła się z nami gdzie warto pojechać, jak sobie zorganizować w dobrym budżecie. Z pewnością wrócimy za rok dziękujemy Cactus Garden

Hotel lata świetności ma już za sobą,to na pewno.Stosunkowo czysto,na wyraźny znak- rzucenie ręczników na podłogę jest sygnałem do ich wymiany.Obsługa bez skrępowania rozmawia ze sobą,niewidząca gościa -zapomnij,że usłyszysz - czego się Pan /Pani napije ?ograniczają się do zbierania brudnych talerzy- które bywają niedomyte...Jedzenie: jeśli ktoś jest amatorem owoców morza- codziennie znajdzie coś dla siebie,jeśli niekoniecznie - powtarzalność podudzia codziennie,jakiś wysuszony drób,bo wiadomo,że z bemara... Głodno,do domu daleko.... Drinki większość płatne z karty ,znikomość w all.Jak już poprosisz o najprostszego- wódka cola- jest ok.Ale zero inwencji własnej.Animacje nie istnieją,tudzież w procentach.Średnia wieku w tym terminie - albo studencka młodziez ,albo rodzimy Ciechocinek do plaży w linii prostej przez pasaż i ulice ok 350 m.Handlarze nienachalni, spokój.Internet wifi w pokojach znikający, natomiast na basenie ok.Wycieczki fakultatywne -bylismy na Cofette - przewodnik Krzyś - wiedza,elokwencja i poczucie humoru 6!pozdro Krzyś - Nata i Miro z opolskiego Cofette- magia!trzeba tam być.❣️

Mój pobyt w hotelu był bardzo udany. Przede wszystkim bardzo przyjazny personel. Pokój przestronny, właściwie 2 pokoje w jednym, dużo miejsca. Super miejsce do wypoczynku na dachu, gdzie można skorzystać z jacuzzi lub poleżeć na leżaku podziwiając ocean. Wieczory z muzyką na żywo. Dużo zieleni na terenie hotelu. Blisko do plaży, promenady, sklepów i restauracji.

Rozpoczelismy wakacje z Rainbow i wiemy, ze juz nigdy wiecej nie skorzystamy z tego biura. Biuro przedstawia oferte tego hotelu jako standard bardzo dobry a on kolo przecietnego nawet nie stoi. W srodku po prostu śmierdzi. Na stołówce również odrażający swont. Jedzenie jałowe, w wielu przypadkach nie do zjedzenia oprócz pieczywa i rzeczy typu maslo czy dżem. Hotel jest po prostu z czasow PRL - i nie dajcie sie wrobic w to, ze zostal odswiezony, grzyb, smród nie fo wytrzymania. W hotelu przebywają w wiekszosci emeryci z Niemiec, mlodzi ludzie nie maja tutaj zadnych atrakcji. All Inclusive? A kawy i herbaty nawet nie ma przy kolacji, oczywiscie mozna pojsc na druga strone basenu i poprosic o nia - ale otrzymujesz lurę z farfoclami ze śmietanki. Fuertaventura jest cudowna, to przepiekna wyspa ale ten hotel to ogromna porażka i nie wart tych pieniedzy jakie wydalismy w Rainbow! Nie polecam i odradzam mlodych ludziom, ktorzy chca poczuc sie na swietnych All Inclusowych wakacjach.

Hotel absolutnie nie zasługuje na 4* .Max sĺabe 3& i to na wyrost* jedzenie kiepskiej jakości.. pizza z seropodobnych wyrobów.. niesmaczna..owocow morza. Nie ujrzysz ..drinki w większości odpłatne..lokalne najgorszej jakości alkohole..lodów brak.. klimatyzacja..tak słaba,że wszędzie duchota . .w pokojach ..jeśli działa ..to też bardzo słabo.. parasole na basenie..podarte..jeśli uda Ci się zdobyć. Taki ..to naprawdę sukces..ale hitem jest ręcznik kąpielowy za który pobierana jest kaucja. . I trzeba po oddaniu zapłacić dodatkowo za ..pranie.2euro..szt byliśmy naprawdę w wielu hotelach na fue..również co istotne w 3*..ten najgorszy.. dla nas zmarnowane wakacje .dla innych przestroga..mam żal do R.plze przedstawia go w sposób zakłamany i fałszywy..

Super animacje, które prowadzi Sharky mega pozytywny człowiek. Pyszne jedzenie i drinki oferowane w all inclusive, blisko przepiękna plaża. Hotel ma dwa tarasy gdzie znajdują się jacuzzi. Bardzo polecam.

Hotel umiejscowiony blisko przepięknej plaży Jadia. Bardzo czysty, jedzenie również przepyszne 😁 Polecam to miejsce na pobyt z dziećmi ( organizowane są codziennie animacje - Sharky is the best!) lub na pobyt we dwójkę 😁

Pobyt w hotelu wykupiliśmy przez buro Rainbow. W dniu zakupu były dostępne tylko pokoje "standard"- otrzymaliśmy pokój na 2p. nad basenem. Plusy: - lokalizacja hotelu - bardzo blisko do sklepów, barów, promenady i pięknej plaży; - lokalizacja pokoju 201 (jako pokój standard posiadał kawałek widoku na morze, latarnie i okolicę i było w nim cicho; - smaczne jedzenie; - fajna restauracja (zawsze było dostępne miejsce); - duża półka w łazience na wszelkie szpargały; - duża szafa i lustro; - parking przy ulicy koło hotelu oraz na dużym szutrowym placu (zawsze znalazło się miejsce); Minusy: - mimo pakietu All gdy głodni dotarliśmy po podróży do hotelu kilka minut po godzinie 17 (przekąski tylko do 17) nie można było nic zjeść (dopiero kolacja od 18:30); - brudna podłoga przy ścianach w pokoju i łazience - w pokojach są jasne podłogi a na wyspie wszędzie żółty pył przez co podłoga wymaga co jakiś czas szorowania a nie tylko przetarcia mopem. Panie codziennie sprzątały i mopowały podłogi ale przy ścianach podłogi były żółte (po potarciu gąbką od razu było widać różnicę); - pod koniec pobytu zaczęło nam się lać z klimatyzacji (z kratki na suficie koło szafy) - zostało zgłoszone w recepcji, przyszedł pan który spuścił do wiadra wodę z klimatyzacji i "uszczelnił" klimatyzację wpychając chyba ręcznik. Na kilka godzin pomogło a wieczorem znów zaczęło kapać... po zacieku na ścianie obok widać, że to nie pierwszy raz :( - szklane drzwi do łazienki bardzo hałasują (strzelają) przy otwieraniu/zamykaniu - aż strach ze odpadną; - brzydki zniszczony dół lustra w łazience i zardzewiała rama drzwi do łazienki nie robią dobrego wrażenia; Basenu, leżaków, tarasów, animacji nie oceniam bo nie korzystaliśmy. Ogólnie mam mieszane uczucia. Teren hotelu, pomieszczenia wspólne ok 4/5 ale pokój który dostaliśmy nr 201 wymaga poprawy bo w tym stanie nie są to 4 gwiazdki (oceniam na 3/5). Może są lepsze pokoje? Nie wiem ale do tego raczej nie będziemy chcieli wrócić.