Standard pokojow ktore zostaly nam przydzielone byl naprawde w porzadku. Pokoje byly odnowione, czyste ale malo miejsca i podloga w lazience I pod prysznicem strasznie sliska. Rezerwacja dla 2 doroslych + 2 dzieci (2 latki) a gdy zapytalismy po pierwszej nocy o lozeczko (kanapa rozkladana po prostu sie nie nadawala) to zostalo doliczone 200zl do pobytu. Bardzo nie fajne zagranie. Basen ok, jacuzzi potrzebuje porzadnego czyszczenia tak samo jak pokoj zabaw do dzieci. Sniadanie serwowane w formie bufetu zadowalajace, kazdy znajdzie cos dla siebie. Kolacje odradzam, piers z kurczaka wysuszona, grillowane warzywa chyba ze sniadania, veganskie tagliatelle mialo w pkiecie kawalek kurczaka, a ryz z krewetkami i mango, mango chyba nigdy nie spotkal. W publicznych pomieszczeniach jak restauracja i recepcja swiatla nie sa wlaczane. Wszystko wyglada jak zamkniete, a to na pewno nie sprzyja sprzedazy. Widoczny brak kadry zarzadzajacej w hotelu I brak treningu dla personelu, niektorzy pracownicy sie staraja ale wiekszosc zachowuje sie jakby byli tam przez przypadek.