Александр Поленков
7 marca 2023 r.
Zatrzymaliśmy się w tym hotelu, ponieważ szukaliśmy niedrogiej opcji w pobliżu plaży i trochę basu. Hotel wydał mi się jeszcze lepszy niż na zdjęciu.
Przed dokonaniem rezerwacji przeczytaliśmy wiele recenzji i ostatecznie z niektórymi zgodziliśmy się, a z innymi mieliśmy odmienne zdanie. Zatem w kolejności:
1. Droga do hotelu jest ciemna. Jest coś takiego, tylko jeśli pójdziesz od morza, to tak. Jest długo, ciemno i oświetlenie pochodzi tylko z pobliskich hoteli)), ale niezależnie od tego, ile osób było tam od strony morza, wszyscy wyszli około 17.30, a słońce jeszcze całkowicie nie zaszło, a ciemna ulica prowadząca do hotelu nie stwarzała problemu problem.
Ale z głównej ulicy praktycznie nie będziesz musiał przechodzić przez ciemny obszar. Najpierw idziemy wzdłuż boiska, potem wzdłuż lokalnych straganów, a następnie znajdujemy się przed dobrze oświetlonym hotelem, naprzeciw którego prowadzi dobrze oświetlona krótka uliczka.
2. Wychodząc na główną ulicę, przed sobą znajduje się prawie wszystko, czego potrzebuje podróżny. Tutaj możesz znaleźć restauracje w odległości spaceru, wypłacić trochę waluty i niedrogo zaopatrzyć się w lokalnego kurczaka. Wzięliśmy nawet trochę ich lokalnego bekonu na patyku, który smażą na grillu. Dobrze sobie radzili z ryżem)) i salonami masażu, a nawet McDuckiem! Zrobili jakiś bałagan z innym fast foodem)
3. Istnieją dwa baseny. Obydwa są małe. Ale jeśli pływasz sam lub razem, świetnie jest rano i przed snem. Był taki dzień, że przybiegły tam na raz 3 rodziny z dziećmi, więc pływanie tutaj jakoś nie było zbyt dobre))
4. Śniadanie w hotelu kosztuje 300 pesos. Za pośrednictwem hotelu można zamówić dostawę jedzenia. Personel chętnie w tym pomoże.
5. Pokój nie jest zły. Taras przy basenie jest bardzo wygodny. Byłem zadowolony, że mam czajnik i lodówkę. Był nawet sejf, ale nie działał)) można było włączyć ogromny wentylator na suficie. Wentylacja w pomieszczeniu jest jakoś dziwnie przemyślana. Przepływ powietrza przez drzwi, okno lub klimatyzator. Nie widziałem żadnego kaptura w toalecie. W rezultacie nie można wyjść na noc z domu, zjedzą cię komary. Spaliśmy z klimatyzacją i szczerze mówiąc, jest trochę głośno. Jeśli więc masz lekki sen, nie zapomnij o zatyczkach do uszu. Klimatyzator można także włączyć w trybie normalnego przepływu powietrza. Będzie trochę ciszej, ale wkrótce może stać się duszno.
6. Pobliska plaża właściwie nie jest zła, jakoś przypomniała mi Anapę)) byliśmy tam 3 razy. Resztę czasu wzięliśmy hulajnogę i udaliśmy się na plażę obok hotelu South Beach Resort. Infrastruktury tam praktycznie nie ma, za to jest mniej zatłoczonych leżaków i bardziej egzotyczna i czysta plaża. Tylko opłata za wstęp wynosi 100 pesos za osobę. Ale cena obejmuje korzystanie z leżaka
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google