Zacznę od plusów: niesamowity stosunek jakości do ceny, zapłaciliśmy 3 noce ze śniadaniem w pokoju dwuosobowym, 220 euro, cena nieistniejąca w Paryżu. Dogodna lokalizacja, blisko metra, pociągu, sklepów spożywczych i tysiąca restauracji na każdą kieszeń, co najmniej zachwycająca okolica. Bardzo ładne i dobrze urządzone pokoje, równie czyste. Negatywy: bardzo małe pokoje, prawie nie można się poruszać, ale są dobre do spania. Problemem jest łazienka, mikroskopijna, oddzielona od pokoju przesuwanymi szklanymi drzwiami, które również otwierały się niezależnie, a więc zero prywatności. Dźwiękoszczelność pokoi trochę brakuje, odgłosy reszty hotelu było słychać bardzo wyraźnie. Odrapane śniadanie, nigdy nie widziałem smutniejszej rzeczy! Deser w formie bufetu zawierał puste rogaliki, chleb czekoladowy i ciasto, które smakowało nieświeże. Pikantne obejmowały tylko brie i serek śmietankowy. Kiedy poprosiłem o trochę szynki, kelnerka rozszerzyła oczy, jakbym poprosił ją o ostrygi i szampana! Wiedząc, że w tym hotelu można po prostu zjeść śniadanie z rogalikiem i cappuccino, polecam go za cenę, bliskość transportu publicznego i restauracji. Jeśli spodziewasz się bardziej kontynentalnego śniadania lub masz lekki sen, poszukaj gdzie indziej
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google