To najgorsze miejsce, w jakim kiedykolwiek byłem, jest tu brudno, nikt nie sprząta pokoju, musisz sam to zrobić. I NIE MA PRALKI. UBRANIA SĄ BRUDNE, MUSISZ JE WYPRAĆ, ŻEBY NIE ŚMIAŁY. Nie zmieniają też pościeli i innych rzeczy. Jest też 50% szans, że dostaniesz zimną wodę zamiast ciepłej, więc powodzenia. Zajęcia powtarzają się co tydzień. Mieszkam tu przez 3 tygodnie i nic nowego, przysięgam, że dorośli mają lepsze zajęcia niż nieletni. Jedynym plusem jest basen, zajęcia (które uczą tylko rozmów i socjalizacji. Jestem na poziomie C1 i spodziewam się, że nauczą mnie więcej. A1 i A2 nawet się nie uczą, chodzą pływać i grać w gry.) i nic więcej. To miejsce nie jest warte pieniędzy, które zapłacili moi rodzice.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google