Zameldowałem się o 10:30 wieczorem. Mój typ pokoju mówił, że nie widzę basenu i wychodziłem na ulicę. Kiedy dostałem pokój, byłem przygnębiony. Panował silny zapach stęchlizny. Ponieważ mieszkałem w najdalej od recepcji, byłem zbyt leniwy, żeby zmienić pokój i otworzyłem okno.Po godzinnym wietrzeniu drzwi zapach zniknął. Zameldowałem się za późno, byłem zbyt zmęczony i nie chciałem się tym przejmować. Nie znałem zbyt dobrze języka. Kiedy się już zadomowiłem, okazało się, że higiena jest bardzo słaba, co widać na zdjęciach zdjęcie. Jestem bardzo zawiedziony, że nowo otwarty hotel jest w takim stanie technicznym. Szuflady są połamane i nie da się ich zamknąć, a gniazdka też połamane. Mówi się, że w ekologicznym hotelu wszelkie zaopatrzenie należy dostarczać telefonicznie takie jak czepki kąpielowe i grzebienie. Dodatkowo wentylator wyciągowy na balkonie głośno hałasował, co widać na filmie. Nie spałem dobrze całą noc. Hotelowy basen i plaża są dobre, ale higiena naprawdę obniża ocenę. Śniadanie było średnie. Restauracja jest ogromna. Wymeldowałem się natychmiast po śniadaniu następnego dnia. Nie warte swojej ceny.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google