ANDRÉS
20 października 2023 r.
Przyjeżdżamy z wycieczki i drzwi są zamknięte, po przyjeździe z wycieczki nie ma nikogo, kto by Cię powitał, jedyne, czego chcesz, to zostawić walizki, 1 godzina pod drzwiami. Gdy tylko właściciel w końcu się przed nami otworzy, naszym oczom ukazuje się ogromny karaluch, który staje przed nami i się śmieje. Wyposażenie nie jest takie złe, wymagają poprawy w sprzątaniu łazienek, nie było ręczników, 8 dni z tym samym mokrym ręcznikiem. Prysznic nie przyniósł wody i wszystko zostało zalane wodą. W kuchni brakuje przyborów kuchennych, ale najgorszy był drugi dzień naszego pobytu, ukradli całe jedzenie z tygodnia, które mieliśmy w lodówce i szafce kuchennej, piszesz i dzwonisz do właściciela i ty nie otrzymuj żadnej odpowiedzi, szkoda.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google