Po przyjeździe zostaliśmy przywitani w miły sposób, mój partner, który mówi płynnie po czesku (ponieważ pochodzi ze Słowacji), rozmawiał z osobą przy recepcji na wypadek, gdyby nie mówiła zbyt dobrze po angielsku, o pokojach, które nam przydzielono, ponieważ jeden pokój był za mały, a drugi miał specyficzny zapach, który nie był przyjemny i zgodzili się bezpłatnie zmienić nam pokoje. Kiedy dostaliśmy nasz drugi pokój, śmierdziało zapachem ciała. Po prostu to zaakceptowaliśmy i to było wszystko. Łazienka nie była idealna, ponieważ była to mała wanna z prysznicem przymocowanym do ściany, która była dość nisko ze względu na to, gdzie znajdowała się wanna, nie była idealna do prysznica. Spanie tam było całkowicie w porządku, ponieważ nie mieliśmy z tym problemu. Po pierwszej nocy łazienka strasznie śmierdziała, pachniała jak ścieki, co wcale nie było przyjemne. Śniadanie było w porządku, nic niesamowitego i nic strasznego, wszystko, co tam było, było w porządku. Nigdy nie widziałem tylu różnych osób, które obsługiwałyby również recepcję. Jedna z nich była dość niegrzeczna. Za każdym razem, gdy mówiłem cześć, facet nigdy mnie nie zauważał i wiem, że potrafił mówić po angielsku, ponieważ słyszałem, jak mówił po angielsku do innych osób, które tam przebywały. Zawsze miał słuchawki w uszach, a nawet jeśli ich nie miał, to i tak był niegrzeczny. Czy zatrzymałbym się tam ponownie? Tylko gdybym nie znalazł przyzwoitego hotelu, ponieważ tak naprawdę nie nazwałbym tego hotelem.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google