Hermiona G
18 czerwca 2024 r.
Położenie - Hotel położony jest na uboczu w pierwszej linii brzegowej. Plaży praktycznie nie ma. Jest dużo kamienii. Niby zejście po drabince jest, ale myśmy go nie znaleźli. Dla nas to nie był problem, bo i tak mało z plaży korzystamy. W pobliżu znajdują sie natomiast dwie piaszczyste plaże. Do jednej jest jakieś 10 min piechotą, do drugiej można dojechać bezpłatnym meleksem z hotelu. Do centrum Protaras jest ok. 4 km. Niedaleko wejścia znajduje się przystanek, z którego można pojechać np. do Ayia Napy. Pokój - Pokoje są duże, przestronne. Do dyspozycji jest lodówka, ekspress na kapsułki, czajnik, kawy, herbaty. Pokoje są codziennie sprzątane, wszystko uzupełniane, a ręczniki wymieniane. My przyjechaliśmy w okolicy północy, w pokoju czekały na nas kanapki i woda. To było bardzo miłe. Basen - Basen nie jest wielki, ale nie ma w nim tłumów. Nie ma również bitwy o leżaki. O której godzinie by nie przyjść zawsze jakieś wolne były. Przy zameldowaniu dostaliśmy Towel Card. Polega to na tym, że daje się tą karte w "sklepiku basenowym", który jest w SPA i dostaje się ręczniki na basen. Można je wymieniać wedle potrzeby. Jak zwracamy ręczniki to oddają nam karte. Bardzo fajne rozwiązanie. SPA - W hotelu można było za dodatkową opłatą skorzystać z zabiegów SPA. Bardzo przyjemne miejsce. Dziewczyny są bardzo miłe, uśmiechnięte, za każdym razem jak schodziłam do SPA chwilę rozmawiałyśmy, a na wieczorku cypryjskim super kompanki do zabawy! Wracając do SPA. Wybrałam relaksacyjny masaż ciała - to był doskonały wybór. Christina ma cudowne ręce Dawno nie czułam sie tak zrelaksowana. Jedzenie - Śniadania były co prawda monotonne, ale bardzo smaczne. Obiady i kolacje za to były bardzo różnorodne. Przy wejściu do restauracji postawiona jest tabliczka jakiej kuchnii w danym dniu można się spodziewać (np. kuchnia azjatycka, cypryjska, grecka, BBQ itd.) Jedne dania smakowały nam bardziej, inne mniej. Kwestia gustu ♀️ Muszę jednak przyznać że, zdecydowanie więcej było tego co nam smakowało. W hotelu były dwa bary - jeden przy basenie i drugi niedaleko głównej restauracji. Wybór napojów był naprawde spory. Dowiedzieliśmy sie, że za dodatkową opłatą jest możliwość aktywowania pakietu Gold wtedy można korzystać również z alkoholi importowanych. Drinki zarówno alkoholowe, jak i bezalkoholowe były bardzo dobre. Jedyne do czego moge sie przyczepić (i jest to jedyny minus) to to, że w All In były dostępne tylko 3 rodzaje kaw (czarna, biała i cappucino), a reszta (frappe, mrożona, latte itd.) była dopiero w pakiecie Gold. Jakby dlaczego, przecież to nie alkohol? W barze przy basenie dostępne były przekąski, ale ciężko mi coś o nich napisać, bo z nich nie korzystaliśmy. Skorzystaliśmy natomiast z restauracji Little Italy. Jest to włoska restauracja a'la carte, można ją zarezerwować raz podczas pobytu. Jest to dodatkowo płatna opcja 7€/os. ale to naprawde śmieszna kwota w porównaniu z tym co sie dostaje. Kolacja obejmowała przystawkę, sałatkę, danie główne, deser oraz