To ukryty klejnot, zwłaszcza restauracja, w której było najlepsze jedzenie naszej podróży. Niektóre opinie mówiły, że taksówki nie lubiły tam jeździć ze względu na wyboistą drogę na końcu, ale nasz kierowca nie miał z tym problemu. Niektóre opinie mówiły, że było spleśniałe, ale nasz pokój był czysty, przestronny i miał nawet bidet. Z hotelowej restauracji i basenu roztacza się wspaniały widok na rzekę Paraná. Tereny są urocze, z motywem misji. Obsługa w restauracji była bez zarzutu, a ceny wyjątkowo rozsądne jak na standardy amerykańskie. Rachunek za ojo de bife (ribeye), który wydawał nam się filetem mignon, puree ziemniaczanym, kurczakiem z ryżem i warzywami, doskonałą butelką Mendoza Malbec i musem z marakui na deser, wyniósł około 50 dolarów, wliczając hojny napiwek . Uważam, że goście spoza hotelu są mile widziani. Mieszkaliśmy w Iguazu Jungle Lodge dwie noce wcześniej i wszystko było tutaj lepsze w lepszej cenie, tylko dlatego, że jest na uboczu. Wysoce zalecane.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google