Hotel mocno przekłamany, a opinie pozytywne prawdopodobnie sprzed 10 lat. Jedzenie było naprawdę kiepskie. Pomijając braki jedzenia jak dojechało więcej grup - (dosłownie talerze były puste…) bylo po prostu zrobione na masę i jakość była po prostu żenująca. Ryz, makaron, Brak pizzy nawet, na śniadanie nawet dżemu nie bylo. Bardzo ograniczone menu, codziennie to samo i to naprawdę kiepskie, po prostu syf. Brak owoców. Brudne talerze, kubki, stoły. Drinki to najgorszy syf - wypiłam dwa i chodziłam do płatnego baru na plazy. Mój pokój był ok, chociaz w ostatni dzień zepsuła się klima, plus zamek do drzwi był zepsuty, musiałam codziennie wymieniać klucz. Dwa razy miałam karaluchy w łazience. Lobby, restauracja jak i pokoje na zdjęciach wyglądają 10/10. W rzeczywistości w lobby nie ma nawet klimatyzacji, pokoje są naprawdę mierne a restauracja to żenada. Plusy hotelu to plaża i dostęp bezpośredni oraz miła obsługa. Niemniej jednak to naprawdę nie zrekompensuje pobytu w tym hotelu. Nie tylko nie polecam, a zdecydowanie odradzam. Hotel za 4000zl za tydzień a czułam się jak w PRLowskich Słowackich domkach kempingowych. Tylko moja cierpliwość pozwoliła mi wytwać w tym hotelu, bo mimo ze obsługa miła - jak zarządzają tak, ze w restauracji nie ma jedzenia, jest brudno a WIFI W CAŁYM HOTELU NIE DZIAŁA, to można po prostu się wnerwić. Nie, nie i jeszcze raz nie. 0/10 za kwotę która sobie liczą.