Hotel wymaga odświeżenia, pokoje pamiętają lata 2000. Dużo elementów się rozsypuje. Po pierwszej nocy spędzonej w hotelu mieliśmy pogryzienia wyglądające jak po pluskwach. Jedzenie trochę monotonne, ale całkiem przyzwoite. Obsługa sympatyczna i nienachalna. Hotel pośrodku niczego, widok poza obrębem hotelu to gruzowisko i opuszczony plac budowy. Na terenie hotelu apteka. Hotel warty do zapłacenia za dwie osoby max 4,5 tys.