Jedzenie monotonne, ale codziennie każdy znajdzie coś dla siebie. Basenów dużo, można znaleźć wolne miejsce o każdej porze. Nad basenem przy plaży dla barmana w błękitnej koszuli, która przy roznosi drinki wokół basenu nie polecam dawać napiwków, bo się za to obraził i więcej nas nie obsługiwał. Obsługa ogólnie w porządku, kulturalni. Może za wyjątkiem barmana przy głównym basenie przy którym są wszystkie animacje. Plaża jest kamienista, polecam wziąć buty do wody. Bardzo długo jest płytko, ale są miejsca dalej gdzie jest wody do pasa gdzie można posnurkowac. Na końcu pomostu raczej duże fale, bardziej dla osób które umieją dobrze pływać. Nie ma za bardzo co oglądać, tylko parę kolorowych rybek. Animacje tylko pod ruskich, mini disco codziennie dla dzieci, jak ktoś nie ma dzieci to można oszaleć. Ale jak się ma to godzina spokoju dla rodziców :) Widzieliśmy też mini club dla dzieci, jest tam kamera i z pokoju w tv można oglądać co się tam dzieje na żywo. Jest bardzo dużo atrakcji dla dzieci w postaci placów zabaw i zjeżdżalni i konkretnie skierowanych dla dzieci basenów z np statkami. Karty do pokoju potrafią się rozmagnetyzowywac, życzy razy byliśmy w recepcji aby ponownie nam je namagnetyzowali. Alkohole jak to w Egipcie, specyficzny smak, mało %. Wieczorem przy Sport barze i lobby barze można wypić konkretniejszy alkohol. Irish pub jest otwarty od 22 do północy, jest dosłownie „schowany” między restauracjami tagine i culina- można tam potańczyć do muzyki dj-a -raczej ruskie rapsy, disco polo, ale zdarzy się i danza kuduro. Bardzo pilnują godzin posiłków, jak spóźnisz się 10 min na lody to już ich nie dostaniesz :)