Mieliśmy tygodniowe wakacje w Toskanii i zatrzymaliśmy się w trzech różnych hotelach. Ten hotel był zdecydowanie największym (i jedynym) rozczarowaniem podczas podróży. Nie rozumiem, w jaki sposób udało im się zdobyć 4 gwiazdki, ale w najlepszym razie jest to hotel dwugwiazdkowy. Przede wszystkim kilka dobrych rzeczy: lokalizacja, bardzo miły i pomocny personel, odpowiednie śniadanie. Z drugiej strony, nie sądzę, żebym kiedykolwiek w życiu przebywał w hotelu tak brudnym i źle utrzymanym. Jeśli czytasz komentarze sprzed 10 lat, w których stwierdzasz, że hotel był brudny i wymagał remontu. No cóż, przez te 10 lat było tylko gorzej. Wszystko w naszym pokoju było albo brudne, obrzydliwe, zepsute, albo po prostu nieodpowiednie. Ściany były brudne i miały dziury, łazienka miała prawdopodobnie ostatni remont co najmniej 20 lat temu. Dywan miał plamy i brud. Nawet w skarpetkach nie czułam się bezpiecznie. Zatrzymywałem się w starych hotelach wiele razy, ale nigdy czegoś takiego nie widziałem nigdzie, ani we Włoszech, ani w żadnym innym kraju. W pokoju też nie było żadnych okularów. Tylko plastikowe kubki w łazience, w hotelu 4*. Poważnie?! Nasz pokój miał widok na dziedziniec, więc nie mieliśmy nawet żadnego widoku z okna. Ale to nie miało większego znaczenia, ponieważ staraliśmy się spędzać w hotelu i pokoju jak najmniej czasu. Cieszę się, że zatrzymaliśmy się tylko na dwie noce i że nasz kolejny hotel był jak z innego wymiaru niż ten.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google