Bardzo głośno i grupa ***** „dorosłych” pomyślała, że dobrym pomysłem byłoby odbycie miłej rozmowy na korytarzu przez około pół godziny w środku nocy. Naprawdę dziwne. Potem próbujecie spać jak rodzina. Pokoje są małe i wyłożone wykładziną, więc niezbyt higieniczne, powiedziałbym, że weź ze sobą kapcie lub kapcie. Mieliśmy pokój standardowy, ale był bardzo mały, a hotel niekoniecznie jest bardzo tani. Łazienka była jeszcze mniejsza i niezbyt ładnie wykończona. Z mini prysznicem. Podwójne łóżko miało 2 materace, więc gdy się kładziesz, jest między nimi pewna przerwa. Wolę 1 materac, w przeciwnym razie zdecydowałbym się na 2 oddzielne łóżka. W restauracji miło jest zjeść wieczorem. Śniadanie było po prostu normalne i smaczne jak na zwykły hotel. Znajduje się tuż obok zoo, a parking jest bezpłatny, co jest świetne. Personel jest przyjazny.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google