Odwiedziłem ten konkretny hotel na Rodos wraz ze znajomymi dokonując rezerwacji 12 pokoi na 3 dni każdy. Niestety, mimo że była zima, menadżerowie hotelu nie umieścili w pokojach pilotów do klimatyzatorów, przez co wszyscy moi goście godzinami szukali ich, aby je włączyć i ogrzać pomieszczenie . Niektóre klimatyzatory również nie działały lub wydawały dużo hałasu, w wyniku czego niektórzy musieli zmieniać pokoje nawet 2 razy. Niestety przez większość dni naszego pobytu nie było ciepłej wody, aby móc się wykąpać. Ale najważniejszym wydarzeniem było to, co spotkało mnie podczas wyjazdu, kiedy poszedłem zapłacić za pokoje i zdecydowałem się wyrazić swoje skargi recepcjonistce hotelu. Oprócz nieprofesjonalnego i wyjątkowo niegrzecznego sposobu, w jaki rozmawiał ze mną i moją żoną, ani razu nie przepraszając za wszystkie zaniedbania, o których wspomniałem powyżej, „doradził” nam w sprawie ciepłej wody, aby wszyscy moi goście nie kąpali się w tym samym czasie, ale stopniowo, jakbyśmy musieli zdać jej raport za moment, w którym każde z nas zdecydowało się na kąpiel. W przypadku klimatyzatorów jej „wymówką” było to, że niektóre z nich po prostu hałasowały. Z pewnością należy ponownie ocenić tę konkretną pracownicę, czy jej wkład w funkcjonowanie hotelu nie przynosi mu więcej szkody niż pożytku.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google