Dałbym 0 gwiazdek, gdybym tylko mógł. Zacznę od tego, że nigdy wcześniej nie nocowałem w hostelu, ale zawsze w znanych sieciach hotelowych; Nie spodziewałem się wiele, ale też nie spodziewałem się tak złej obsługi... Byliśmy ze znajomymi na koncercie Maneskina w Circus Maximus i kiedy wróciliśmy do hotelu około 00.30, nie było ciepłej wody. Powiadomiliśmy o tym recepcjonistę, który był tam wówczas, i zaczął od słów: „Nic nie mogę z tym zrobić”. Łazienka była, delikatnie mówiąc, nie do oglądania: wszędzie pleśń z otworem, z którego wypływała woda, w komplecie z wiadrem pod spodem, kabina prysznicowa, delikatnie mówiąc, utleniona, spłuczka toaletowa wyjęta z obudowy i umieszczona na podłodze bidet... krany pełne kamienia i podsumowując, w całym pomieszczeniu unosił się wyczerpujący smród. Budynek jest stary i zniszczony, okolica pozostawia wiele do życzenia... Każdemu kto ma zamiar wybrać ten hotel radzę zmienić zdanie. Uciekaj, kto może!
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google