5-gwiazdkowa cena za 2-gwiazdkowe doświadczenie. Krystaliczna woda i biały drobny piasek są niesamowite, ale hotel jest dość przeciętny. Za tę cenę wolałbym Malediwy. Rejs łodzią z Sandakan na wyspę był bardzo niewygodny, jeśli to 20 minut jazdy, to w porządku. Ale woda była wzburzona podczas 1,5-godzinnej jazdy i wszyscy byli mokrzy! Mogą mówić: oszczędzaj paliwo i dbaj o środowisko, ale tak naprawdę na molo było wszędzie pełno śmieci. I nawet my wszyscy przybyliśmy mokrzy i zimni, personelowi nadal zajęło około 40 minut wyjaśnienie zasad obowiązujących na wyspie, zanim wysłali nas do naszych pokoi. To całkiem nierozważne. Przyjechałem tu na 3 noce 3 nurkowania, lokalny instruktor Will miał być moim kumplem do nurkowania, ale musiał kierować innymi 6 osobami, więc stracił mnie poniżej 20 metrów. Naprawdę nie dbał o mnie i w końcu sam popłynąłem na górę i musiałem krzyczeć „pomocy” do kapitana łodzi, aby mnie uratował. Nie można zakładać, że wszyscy są zaawansowanymi nurkami, a jeden instruktor na 7 uczniów to było za dużo. Druga uczennica powiedziała mi, że Will nie sprawdził jej sprzętu przed nurkowaniem, a kiedy wskoczyła do morza, zdała sobie sprawę, że nie miała na sobie pasów balastowych. Musiała wrócić na łódź, założyć pas balastowy i sama zejść na dół. Śmieszny. Jedzenie przypominało bufet w szkole z internatem i wybór jest bardzo niewielki. Kiedy dokonałeś rezerwacji na WhatsApp, wysłali Ci również formularz do wypełnienia danych karty kredytowej, super stara szkoła i niepewna. Twierdzili, że są chronionym kurortem morskim, ale używają plastikowych opakowań na szampony i produkty warunkowe. Przed akademikiem personelu było też mnóstwo plastikowych butelek. A kiedy zapłaciłeś 5 tys. RM, nadal pobierali opłatę za Wi-Fi i 10 RM za oglądanie wylęgających się żółwi….. Środowisko było wspaniałe, ale ogólnie za drogie.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google