Hipotels Dunas Aparthotel

Świetna lokalizacja, przy pięknej promenadzie. 10-15 minut spacerkiem do centrum Cala Millor. Praktycznie bezpośrednie wyjście na plażę. Wprawdzie hotel wymaga lekkiego liftingu, ale w nie wpłynęło to na bardzo udany pobyt. Pomocna i miła obsługa. Obszerny apartament (sypialnia, pokój dzienny, aneks kuchenny) z widokiem na morze i część basenową, cidziennie sortątany. Doskonałe i urozmaicone jedzenie. Jedyny minus, to słabe wieczorne animacje, bardziej skierowane do dzieci. Brakowało mi muzycznych wieczorów, ale to moja subiektywna ocena. Chętnie tu wrócimy

W hotelu byliśmy na przełomie czerwca i lipca. Oceniając całokształt pobytu było całkiem ok, ale warto zwrócić uwagę na kilka rzeczy: Plusy: - hotel czysty, zarówno pokoje jak i pozostały teren - sprzątanie codziennie poza czwartkiem - bardzo miła i pomocna obsługa - codzienne atrakcje zarówno dla dorosłych jak i dla dzieci - blisko do plaży - basen średniej wielkości ale całkiem fajny, codziennie prowadzony nieodpłatnie aqua aerobik, leżaki raczej dostępne o każdej godzinie, nieodpłatnie, może nie zawsze w cieniu ale jednak -blisko sklepy spozywcze jeśli jest potrzeba coś kupić pokój bardzo przyzwoity, aneks kuchenny dość dobrze wyposażony, klimatyzacja działała - zgłosiliśmy jakieś 2 usterki w pokoju i były załatwione błyskawicznie - bardzo fajnie jeździ się też komunikacją, więc można spróbować przemieścić się na inne plaże autobusem, płaci się kartą płatniczą w autobusie, nie kupuje się żadnych biletów, przy wyjściu z autobusu trzeba się jakby wyczekować i wtedy zostaniemy obciążeni za konkretną ilość przystanków a nie za całą trasę którą autobus pokonuje Minusy - hotel położony przy samym morzu ale niestety dla nas nie było szans się kąpać, brzeg bardzo zanieczyszczony jakimiś dziwnymi roślinami wyrzucanymi na brzeg. W miejscu gdzie jest czyściej, wejście do morza jest jakby po skale więc jest ślisko, jak się wejdzie głębiej w morze to są ostre wzniesienia (pod wodą ) więc łatwo się skaleczyć, stracić grunt, albo utknąć ze stopą w szczelinie, także część plaży bezpośrednio przy hotelu była dla nas bezużyteczna. Dopiero jakieś 1-1,3 km trzeba było podejść aby było ok, ale tylko ok. My pożyczaliśmy samochód i jeździliśmy na inne plaże gdzie już tego problemu nie było, było pięknie, piaszczyście, gładkie czyste zejścia. - mieliśmy wykupione 2 posiłki, spodziewaliśmy się jednak bardziej obiadokolacji niż kolacji, więc byliśmy zaskoczeni że ten drugi wieczorny posiłek był 18.30-21.00 (śniadania 8.30-10:00), więc tak naprawdę będąc z małymi dziećmi trzeba było zadbać o obiad samem, trochę słabo wyszło... acha i do kolacji nie ma żadnych napoi, nawet wody, wszystko płatne dodatkowo - wyżywienie niestety bardzo średnie, nie jestesmy jakoś bardzo wybredni a tam średnio nam smakowało, np na kolację smażone ryby, mięso, ale niestety mimo czyszczenia blatu na którym posiłki były smażone było mocno czuć taką spalenizną, więc nie było apetycznie. Słodkości i desery w ogóle do bani. Mimo że jesteśmy rodziną łasuchów to jedliśmy tylko owoce i bywała fontanna czekolady więc dzieci jadły owoce w czystej czekoladzie, ciasta....róznie wyglądały, ale smakowało wszystko na 1 kopyto i przypominało ciepłe lody z lat 90tych...ani to wyglądało dobrze ani smakowało....córka nasza 3 letnie ostatnie 3 dni nie chciała praktycznie nic jeść a raczej nie mamy takich problemów... - basen wewnętrzny nie czynny latem - wieczorne atrakcje mogą nie przypaść do gustu jeśli podróżuje się z malutkim dzieckiem, do 22 jest dość głośno, chociaż okna dość szczelne ale mimo wszystko