Gość
2 stycznia 2024 r.
Miałem duże oczekiwania co do pobytu w Kebun Villas & Resort Lombok, biorąc pod uwagę jego potencjał i malownicze otoczenie. Niestety, moje wrażenia były dalekie od satysfakcjonujących, co wyraźnie odbiegało od dawnych dni świetności ośrodka.
Pierwszą rzeczą, która mnie uderzyła, był ogólny brak konserwacji. Widać, że obiekt ma już za sobą lepsze dni, widać wyraźne oznaki zużycia. Teren, który mógłby być nieskazitelny, był źle utrzymany, co umniejszało naturalne piękno lokalizacji.
Głównym rozczarowaniem był basen. Pomimo tropikalnego uroku, basen był w opłakanym stanie — woda była mętna i nieprzyjemna. Nawet po tym, jak zwróciłem na to uwagę, a personel najwyraźniej go wyczyścił, poprawa była minimalna. Woda pozostała mętna, co czyniło ją mniej atrakcyjną na orzeźwiającą kąpiel.
Sam pokój był po prostu w porządku. Klimatyzacja działała dobrze, co było ulgą, ale przyćmił to stan łazienki. Była rozczarowująco brudna, z ogromnymi plamami i szybą prysznicową pokrytą kamieniem. Wyglądało to tak, jakby zostało spłukane tylko wodą, bez żadnych odpowiednich środków czyszczących.
Do dyskomfortu dodawał widok kilku nieużywanych pokoi. Przez ich okna można było zobaczyć nieporządek - gołe materace, sejfy pozostawione na nich bez ładu i składu. Był to smutny widok, który wiele mówił o obecnym stanie ośrodka.
Ogólnie rzecz biorąc, Kebun Villas & Resort Lombok nie wykorzystuje swojego potencjału. Szkoda, że miejsce z tak wielkimi nadziejami tak bardzo się pogarsza. Zarząd musi podjąć natychmiastowe działania, aby przywrócić i utrzymać obiekt na dotychczasowym poziomie. Do tego czasu trudno mi polecić ten ośrodek na przyjemny pobyt.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google