Czuję się w obowiązku omówić mój niedawny pobyt w Państwa hotelu, który niestety dotyczył dwóch oddzielnych przypadków nękania w ciągu jednego dnia. Dzień zaczął się na plaży od przygnębiającego dwugodzinnego epizodu spoglądania na mnie ze strony starszego mężczyzny. a potem wieczorem dwóch nieznanych mężczyzn śledziło mnie do mojego pokoju z *****. Szybkie działanie cenionych funkcjonariuszy egipskich sił bezpieczeństwa doprowadziło do ich szybkiej deportacji.
Wbrew tym działaniom moje doświadczenie z hotelem zostało skażone defensywną i oskarżycielską postawą menadżera, zmuszając mnie do ciągłego stanu samoobrony.
A teraz mam kilka pytań do pana Hussama:
1. Czy nie wystarczyło jedno zdarzenie, w którym dwóch mężczyzn ścigało kobietę w Państwa hotelu? Dlaczego próbowałeś bagatelizować sytuację, wielokrotnie zadając pytanie: „Czy to było tylko raz?”
2. Powiedzenie „nieznane osoby” oznacza dokładnie to – nieznane. Dlaczego insynuowałeś, kwestionując mój poziom towarzyskości na podstawie dwóch krótkich 3-sekundowych filmów na hotelowej plaży i mojego braku reakcji na zbliżających się mężczyzn? Oskarżanie mnie o utrzymywanie kontaktów towarzyskich z nimi jest bezpodstawne, ponieważ świadomie unikałem jakiejkolwiek interakcji po tym, jak kilka godzin wcześniej poczułem się niekomfortowo pod utrzymującymi się spojrzeniami.
Co więcej, w sprawie, w której dwóch mężczyzn próbowało wejść do pokoju kobiety z *****, jeśli tą osobą nie byłem ja, ale młoda dziewczyna, która mogła spotykać się z nimi towarzysko i pić, i jeśli stała się ona ofiarą napaści, czy byłoby to dla ciebie do zaakceptowania? Z głębokim żalem stwierdzam, że ochrona hotelu jest równoznaczna z ochroną jego gości.
Jako prawie 30-letnia kobieta dobrze zorientowana w przepisach prawa i regulacjach chroniłam się za pomocą organów ścigania. Wygląda jednak na to, że potrzebowałem także ochrony przed twoim sposobem myślenia. Niestety dwa dni mojego pobytu stały się dla mnie bardziej katastrofą psychiczną, żyjąc w ciągłym strachu przed molestowaniem, potencjalną winą i dyskomfortem związanym z tymi emocjami.
Specjalne podziękowania dla:
Night Managera Pana Mohammeda za bycie właściwą osobą w chwilach kryzysowych, pomoc w rozwiązaniu problemu i zrozumienie,
Kierownik Organizacji Pan Khalid i jego zespół,
egipska policja,
i barman Azmi (nie lekceważcie go), który próbował mnie pocieszyć w tym szaleństwie.
I
i nie polecam kobietom i młodym dziewczynom.
Z poważaniem,
E.K
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google