Zarezerwowaliśmy w drodze do Geiranger apartament rodzinny dla 5 osób, dostaliśmy apartament B, bezpośrednio na tyłach recepcji, w piwnicy. Sypialnia była zamkniętym pomieszczeniem, bez okien i wentylacji. Łóżko na poddaszu było zużyte, materace były zużyte, stare poduszki (z plamami) i stare kołdry. Kanapa w salonie miała służyć jako miejsce do spania dla dwóch osób, niestety rozkładana poduszka uległa uszkodzeniu. Na szczęście mieliśmy samochód kempingowy, więc jedna osoba mogła spać w samochodzie. Zarezerwowany przez nas apartament nie był przeznaczony dla 5 osób. Brak wentylacji w sypialni spowodowałby duszność, gdyby w pokoju były 3 osoby dorosłe, ale w przypadku nas (2 dzieci) spowodowałoby to „tylko” bardzo złe powietrze. Darmowe Wi-Fi ciągle się zawieszało, więc musieliśmy korzystać z własnej sieci LTE. Cena/wydajność nie pasowały. Nie dokonalibyśmy rezerwacji ponownie.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google