Gość
31 stycznia 2023 r.
Budynek jest nowy, a pokoje i łazienka są przestronne. Lekko kiczowate, ale ładne meble. Zorana, która nas wita, jest skuteczna i pomocna. Wchodzimy do pokoju, 35 stopni, mając tylko jedną kartę, wkładamy kolejną do kieszeni, aby utrzymać klimatyzację i w drodze powrotnej stwierdzamy, że w pokoju jest chłodno, a zamiast tego: W drodze powrotnej zastajemy czekającą na nas Panią, która POZWALA sobie aby nam zarzucić tę sprawę i powiedzieć, że pojedyncza karta miała właśnie na celu uniknięcie konieczności włączania klimatyzacji. Brak mi słów, jakbym zimą nie mogła włączyć grzejników, żeby znaleźć ciepłe miejsce. BRAK KLIMATYZACJI, powinieneś był to powiedzieć wcześniej, a ja bym się dostosował, także po co wchodzić do mojego pokoju? Jak śmiesz? Mimo wszystko są to poważne sprawy.... Nie, zdecydowanie nie polecam... Przykro mi... naucz się EDUKOWAĆ PS: Dodam, że wydech też był zepsuty
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google