Byłem na jesiennym wyjeździe wakacyjnym z córką (14 l.), zarezerwowaliśmy pokój z własną toaletą i prysznicem. Proste z dobrymi pokojami. Plus na telewizor z wbudowanymi aplikacjami i ChromeCast. Były 2 opcje śniadaniowe, codziennie wybieraliśmy śniadanie w hostelu. Miał trochę mniejszy zasięg. Córka choruje na celiakię, ale przyzwyczajona do tego, że w hotelach często jest słaby wybór pieczywa, poprzestała na jajecznicy i kiełbasce książęcej, którą wystawiała dobre oceny. Wieczorami pożyczaliśmy talie kart i siedzieliśmy na zewnątrz w recepcji, gdzie mogliśmy towarzysko, a dorośli mogli korzystać z pełni praw.
Lokalizacja była doskonała, zarówno bliskość zielonych terenów spacerowych, jak i stosunkowo blisko metra Hornstull.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google