Za duże minusy by dostrzec małe plusy. Pokój sam w sobie ładny i to tyle, bo poza tym… Po pierwsze, rezerwowalam pokój deluxe z balkonem, oczywiście zdjęcia na internecie zachęcające do rezerwacji. Miał być widok, miał być balkon-to dostałam pokój z balkonem na poziomie 0 z wyjściem na parking, do tego stopnia, ze pakując rzeczy przerzuciłam je przez balustradę. Dramat. Dodatkowo, jeśli zaznaczam, ze przyjeżdżam z 3 letnim dzieckiem to nikt na zdrowy rozum nie daje pokoju z balkonem na parterze z wyjściem na parking. Zgłosiłam obawę obsłudze, ze ktos może po prostu złapać dziecko przez barierkę i je zabrać gdyby samo wyszło na balkon to dostałam informacje „ze mam nie wypuszczać dziecka na balkon”, rada na poziomie nie powiem jakim. A hotelowy monitoring to można sobie wsadzić, jak taka sytuacja się realnie przydarzy. Po drugie, za ściana był korytarz z wyjściem na parking, przycisk od drzwi był zawieszony i niemiłosiernie piszczał co pare minut do pokoju przez ścianę, do tego stopnia, ze mi się dziecko po kątach chowało ze strachu. Obsługa nie wiedziała co to dzwoni, potem jak do tego sama doszłam to nie potrafili tego wyłączyć. Myślałam ze szlag mnie trafi. Dopiero kolejnego dnia po 12 to wyłączono. Nie wiem w takiej sytuacji kogo gorzej ocenić, chyba managera a nie sama obsługę za brak podstawowych informacji jak sobie poradzić z problemem. Obsluga nie została odpowiednio przeszkolona. Kolejna kwestia, po prostu zostałam oszukana, dla świetego spokoju recepcji bym już głowy nie zawracała - w dzień przyjazdu na tyle nie chciałam przyjąć tego pokoju, ze aż zaczęłam szukać innego hotelu. Wszystko zajęte. Pani w recepcji zapewniła mnie ze następnego dnia o godz 11 zamieni mi pokój na inny. Spakowalam się ponownie i w recepcji dowiedziałam się ze żadnej wymiany nie będzie. Poziom mojego zdenerwowania był ogromny. Bo to robienie z klienta *****y. Poza tym po złożeniu reklamacji firma Aplend napisała do mnie o godz 15 z minutami (już po pierwszej nocy pobytu) ze jak się wyniosę z hotelu to zostanie mi zwrócona cześć pieniędzy za nocleg. Odczytałam to po 21 godzinie bo przecież nie siedzę i nie czytam maili na urlopie. Ani żadnego telefonu nie dostałam w tej sprawie ani smsa. Nic! To jest jakaś kpina. A tłumaczenie hotelu ze przy robieniu rezerwacji nie napisałam w szczególnych uwagach ze chce pokój na pietrze (choć balkon to się rozumie samo przez siebie ze na pietrze) nie jest tłumaczeniem wystarczającym, bo jak się widzi ze jest małe dziecko 3 lata to się nie daje najgorszego pokoju z wyjściem na parking na parterze tylko wypada „pomyśleć” ze to nie jest delikatnie mówiąc dobry pomysł. Nie polecam, jestem niezadowolona, już nigdy nie wrócę. Rozczarowanie 100%