Hotel Golden Dune

Zacznę od wyglądu hotelu, po przyjeździe do hotelu przywitało nas niezbyt urokliwe otoczenie. Stare nieużytkowane budownictwo w sąsiedztwie hotelu to nie jest to czego oczekiwaliśmy, sam w sobie hotel jest z zewnątrz wygląda dość dobrze jednak nie na tyle dobrze aby z wyglądu ocenić go na 4 gwiazdki (czym owy hotel chwali się na każdym miejscu). Po wejściu ukazuje się nam hol, który faktycznie wygląda dobrze, nowocześnie i schludnie. Od Pani z rejestracji otrzymaliśmy kartę do pokoju na 1 piętrze. No i tu zaczyna się większe rozczarowanie. Każde piętro hotelu podzielone jest na dwa oddzielne segmenty, które już po wejściu nie wyglądają zachęcająco. Przywitały nas stare tapety na ścianach oraz zasłonki w oknach pamiętające jeszcze czasy związku radzieckiego (o tym, że nie widziały one pralki od dłuższego czasu nie wspomnę). Bez trudu znaleźliśmy swój pokój. Niezbyt duży z wąskim korytarzykiem oraz (co było dla mnie szokiem) brakiem jakiegokolwiek oświetlenia na suficie. Dostaliśmy pokój z dwoma pojedynczymi łóżkami oraz wystarczająco dużym balkonem. Jako, że nie dostaliśmy podwójnego łóżka zdecydowałem się aby zsunąć oba razem. Swoją drogą są na nich zbyt miękkie materace przez, które nasze plecy cierpiały do końca pobytu. Ku mojemu zdziwieniu pod przesuwanym łóżkiem przywitała mnie dosyć gruba warstwa kurzu i innych odpadków. Po wyjściu z pokoju wywiesiliśmy kartkę aby go posprzątano. Po paru godzinach myśląc, że wrócimy do czystego już pokoju zastaliśmy taką samą warstwę kurzu w tym samym miejscu. Oczywiście zgłosiliśmy to na recepcji i pokój został posprzątany, jednak dopiero po zwróceniu uwagi na stan czystości podłogi. Łazienka dla pary wystarczająca, lecz nie jest to łazienka jakiej oczekiwalibyśmy po hotelu 4 gwiazdkowym. Przejdźmy teraz do jedzenia, serwowane są trzy główne posiłki z poczęstunkiem między nimi. Śniadanie było chyba najlepszym posiłkiem w tym hotelu, do wyboru mieliśmy piczywo, płatki, jajecznicę z resztą długo by wymieniać, jednak co nam po dużej ilości dań skoro tylko niektóre można było zjeść w miarę ze smakiem. Soki to jakiś żart są rozwodnione o bardzo niskiej jakości, kawa z ekspresu, którą nawet da się wypić jednak nie jest to kawa z wyższej bądź nawet średniej półki, herbaty w normalny sposób w tym hotelu wypić się nie dało, ponieważ do dyspozycji był tylko podgrzewacz z gorącą wodą (nie wrzącą). Mięso podawane do obiadu czy kolacji jest po prostu okropne !!! Jest to ten sam rodzaj mięsa w każdym posiłku tylko, że pod inną postacią. Kurczak jest tylko gotowany i również nie zjadliwy. Reszta dań, napoi i składników mam wrażenie, że jest kupowana z najtańszych hurtowni i załatwiana po najniższej linii oporu. Jednym napojem, który z resztą wybiera większość gości jest piwo, które nie jest najgorsze ale dobrego smaku i mocy piwa w nim nie uświadczymy. Krótko mówiąc mój głód przez cały wyjazd zajadałem frytkami, pieczonymi ziemniakami oraz ryżem.

Bardzo miła i życzliwa obsługa. Jedzenie na dobrym poziomie. Bardzo blisko plaży, dobra lokalizacja,3min spacerkiem do plazy , ładne pokoje , wygodne łóżka. Świetne miejsce do letniego wypoczynku. Polecam.