Dosyć dużo podróżuje, i wiem że turyści z Niemiec są podstawą turystyki. Ale takiego traktowania w recepcji ( po tym jak powiedziałem "dzień dobry") się nie spodziewałem. Pani z pełną buzią jedzenie, zaczęła nas obsługiwać.Na każdym kroku, pokazując kto tu rządzi... Po nas byli turyści z Niemiec, całkiem inna obsługa pani w recepcji... dramat... Co do hotelu. Pokój mały, mocno zużyty. Łóżko się rozjeżdża, skrzypi, wykładzina brudna, kabina nie domtyta ( grzyb, koło miejsca na mydło, i w miejscu łączenia). Telewizor mały i stary. Śniadanie smaczne i świeże. W tym samym dniu byłem w Hilton by Hampton w Krakowie, dwa inne światy za tą samą cenę.