Pierwotnie chciałem zarezerwować hotel Ascendas i pokój był pełny, więc zarezerwowałem ten.Nie spodziewałem się, że będzie to hotel obok Ascendas, w środku malowniczego miejsca, bardzo blisko wodospadu Sandie. Pokój bardzo czysty, śniadanie smakuje domowo.Ciepła woda jest trochę mała, ale jest ciepła, gdy jest włączona. Tym, który zrobił na mnie największe wrażenie, był najmłodszy wnuk Lao Chena, sprytny mały chłopiec, pracowity i mrugający okiem, bardzo posłuszny i zdolny!
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google