Gość
11 sierpnia 2024 r.
Właśnie dzisiaj kończymy nasz 7 dniowy pobyt w hotelu Duja. Hotel fatalny, niestety potwierdziły się złe opinie o hotelu. Mieliśmy wykupione 2 pokoje w willi z widokiem na morze. W willi smród, brud i ubóstwo, okropna pleśń przykryta tapetą i grzyb, pusty mini bar, brak ciepłej wody, zalana łazienka, niedziałające telefony. Po dwóch dniach chodzenia i robienia afery zamieniono nam wille na pokoje w budynku głównym o podwyższonym standardzie.... Sam pokój owszem ładniejszy, przede wszystkim bez grzyba, ale łazienka woła o pomstę do nieba, wszechobecna pleśń, niedziałająca spłuczka, którą mąż sam naprawił. Mało obsługi sprzątającej, popołudniu na basenie taki syf, że strach stanąć gołą stopą, wszystko się klei, sam basen czysty. Jedzenie świeże, dobre, ale bez jakiegoś wow, alkohole oryginalne i dobre drinki tylko w jednym barze w budynku głównym na 2 piętrze. Windy bez wentylacji, jadąc z parteru na 5 piętro można paść trupem taka duchota. Na jadalni stoliki i sofy to pozostałości po poprzednim hotelu, stare, brudne, wszystko trzeba sobie samemu organizować sztućce, szklanki, napoje. Jadalnie mała, dużo miejsca na zewnątrz, ale niestety osy tak atakują, że nie można zjeść w spokoju. Hotel nastawiony na tureckich gości, którzy są traktowani priorytetowo. Ogólnie gdzie nie spojrzeć są duże niedociągnięcia. Jesteśmy kolejny raz w Turcji i jesteśmy totalnie rozczarowani, hotel nie zasługuje na 5*. Na plus widoki- piękne.