Gość
25 czerwca 2022 r.
Hotel położony w bliskiej odległości od lotniska, transfer ok 15 min. Pokoje w standardzie hiszpańskim, bez luksusów. Śniadania typowe jak w kurortach, codziennie to samo, niestety obrzydliwa kiełbasa, brak wędlin hiszpańskich, sztuczny miód, słaba czekolada do churrosów, dania przesolone świeże owoce ananasy i arbuzy oraz nektarynki i jabłka pod dostatkiem, obiady, każdy znajdzie coś dla siebie, kolacje tematyczne ok. Prawie wcale owoców morza. Napoje sztuczne soki, niesmaczne. Za to świetny bar z przekąskami. Polecam. Hotel nastawiony dla gości francuskojęzycznych, dojrzałych, palących w każdym możliwym miejscu. Mało Hiszpanii w Hiszpanii. Bardzo sympatyczne animatorki dla dzieci. Każdego wieczora mini disco i show. Hotel blisko ciemnej, szerokiej, olbrzymiej plaży, Ścieżki rowerowe w okolicy. Nieopodal kolejka La Colina- z której szybciutko można dostać się do Malagi.