To był nasz czwarty raz w tym ośrodku i zaplanowaliśmy naszą podróż ze spotkaniami z ludźmi, których poznaliśmy w tym hotelu w zeszłym roku, co sprawiło, że podróż była o wiele przyjemniejsza! Jeździmy na Kubę z przerwami od 2006 roku i co roku stwierdzamy różne niedobory, dlatego przed każdym wyjazdem sprawdzamy, co powinniśmy ze sobą zabrać. Wiedzieliśmy, że windy nie działają, co nie stanowiło dla nas problemu, ponieważ trochę dodatkowych ćwiczeń nie zaszkodzi. Winda została naprawiona w połowie wakacji. Zawsze ciepła woda pod prysznicami, mnóstwo ręczników, łóżka były wygodne. Przywieźliśmy własne ręczniki plażowe, więc nie możemy komentować dostępności. Zameldowanie było jak zawsze łatwe i żałowaliśmy, że osoba zajmująca się bagażem musiała nieść cały nasz bagaż trzy piętra po schodach. Nie jesteśmy wybredni i naprawdę lubimy kubańskie jedzenie. Zauważyliśmy różnicę w stosunku do zeszłego roku, ponieważ nie używali żadnych przypraw i po prostu gotowali całe mięso. Zawsze była świeża wieprzowina, a czasem kurczak, wołowina i ryby. Dużo świeżych owoców i warzyw. Chcieliśmy, aby to się zmieniło, aby ograniczyć niektórym gościom zabieranie całego ugotowanego mięsa z grilla. Jeśli to możliwe, chcielibyśmy, aby ograniczały ilość, jaką każda osoba może przyjąć na raz, w ten sposób linie przesuwałyby się szybciej, a jeśli chcesz więcej, możesz przejść przez linię tyle razy, ile chcesz. Czasami w Ranchon czekaliśmy na jedzenie ponad godzinę. W połowie wycieczki zjedliśmy lunch w barze z przekąskami, aby uniknąć kolejek. To był naprawdę nasz jedyny problem. Zespół animatorów jest naprawdę najlepszy. Śpiewali i tańczyli dla naszej przyjaciółki w dniu jej urodzin, angażowali nas w gry, rozmawiali z nami za każdym razem, gdy przechodziliśmy, aby upewnić się, że dobrze się bawimy. Któregoś dnia próbowali nawet uczyć nas hiszpańskiego. Przez dwa dni w ciągu dwóch tygodni nie było kawy i przywieźliśmy własną kawę, ale zapomnieliśmy filtrów. W pokoju był automat, więc zrobiliśmy własne filtry do kawy z ręczników papierowych. Ja nie piję piwa, mój mąż tak, a jednego dnia nie było piwa tylko przez kilka godzin. Mieszanki do mocnych alkoholi brakowało, ale zwykle była po północy, więc kupiliśmy trochę w sklepie na wypadek, gdyby jej brakowało. Nasza pokojówka była niesamowita, codziennie zmieniała ręczniki, rano zostawiliśmy jej notatkę, jeśli potrzebowaliśmy więcej wody lub ręczników. Poprosimy ją ponownie, kiedy wrócimy. Wszyscy pracownicy każdego obszaru ośrodka dokładali wszelkich starań, aby zapewnić nam świetną zabawę pomimo braków. Dziękuję Liannet za wspaniały pokój oraz Ivanowi, Dennisowi i Dano za zabawę. Dziękujemy wszystkim pracownikom baru i restauracji, którzy każdego dnia dawali z siebie wszystko. Idź z otwartym umysłem, zabierz ze sobą przekąski, a będziesz się świetnie bawić. Jeśli skupisz się na tym, co jest dostępne, a nie na tym, czego brakuje, Twoje wakacje będą znacznie lepsze. Wrócimy w przyszłości.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google