Gość
28 czerwca 2023 r.
Ładny hotel, na głównej wyspie Wenecji, trochę daleko od dworca kolejowego, pamiętaj, aby wziąć łódkę, noszenie bagażu jest trochę męczące. Pokój nie jest duży, ale bardzo czysty. Śniadanie jest pyszne i obfite. Ma klimat stuletniego sklepu, a osobą odpowiedzialną za rejestrację jest elegancki dziadek. Chińczyków jest bardzo niewielu. Nawet przypomnienia w pokoju są po japońsku, ale nie po chińsku… W maszynie z wyjaśnieniami w muzeum we Florencji nie słychać chińskiego głosu, ale jest po japońsku… Szkoda.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google