Gość
27 października 2021 r.
Moja córka i ja pojechaliśmy na wakacje do Wenecji i wróciliśmy dwa dni temu. Uważamy, że Locanda to dla nas dobre miejsce na pobyt. Po zarezerwowaniu pokoju w agencji szybko otrzymałem osobisty e-mail od Davide, jednego z menadżerów. Ten e-mail zawiera dodatkowe instrukcje i wskazówki dotyczące lokalizacji, które będą dla nas bardzo pomocne. Poinformowałem ich o godzinie mojego przyjazdu, a oni powiedzieli, że nie będzie problemu, jeśli przyjadę później – właśnie spakowaliśmy się w innym hotelu kilka minut wcześniej. Locanda jest łatwa do znalezienia po wyjściu z łodzi na stacji vaporetto Les Forest. Nasz lot był opóźniony i musieliśmy znaleźć hotel o północy. Zarezerwowaliśmy pokój dwuosobowy w hotelu, który nie oferował żadnych dodatków - ale za niecałe 70 euro za noc prywatny pokój w centrum Wenecji jest całkiem niezły. Nasz pobyt tutaj był w porządku, ponieważ pokój był bardzo wąski, a dwa łóżka zostały umieszczone u wezgłowia łóżka i u stóp łóżka. Dla pary to miejsce nie było odpowiednie (Davide wyjaśnił ten problem w e-mailu ) . Nie jest to bardzo duży pokój, ale idealnie spełnił nasze wymagania. W pokoju był duży, gorący prysznic, wygodne łóżko, a obsługa pokoju obejmowała śniadanie. Hałas z ulicy może przeszkadzać (Włosi mówią bardzo głośno) i polecam zabrać ze sobą środek odstraszający komary, gniazdka itp. W Wenecji nikt nam nie powiedział, żebyśmy uważali na komary, więc często nas ugryzły. Śniadanie typowo włoskie - rogaliki, bułki, pyszna kawa, gorące mleko i ciastka - wystarczająco dużo energii, aby mieć energię na cały poranek! Lokalizacja jest naprawdę ładna, tylko krótki spacer przez piękną, odurzającą uliczkę do Placu Świętego Marka, tylko 10 do 15 minut? - Szczerze mówiąc, po opuszczeniu bardzo spokojnego środowiska społeczności i udaniu się do San Marco lub bardziej turystycznego miejsca w pobliżu Giełdy Targowej, poczujesz się bardzo zawiedziony. Bardzo podobało nam się miejsce w pobliżu hotelu. Tam znalazłem bar Chichetti, zaledwie kilka minut od Ponte Carvalho. Jest tu wielu mieszkańców, a wieczorną ofertą są niektóre z niesławnych win „cieniowych” i mnóstwo pysznego jedzenia do przekąszenia - bressaola, karczochy, ser, krewetki, mała ośmiornica... Kiedy już dotrzesz na miejsce, w wieczorem, usiądź. Czas szybko mijał! Pracownicy Locanda byli przemili.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google