Gość
26 października 2021 r.
Najgorszy hotel (by tak to nazwać), w jakim byłem do tej pory. Jedynym pozytywem jest lokalizacja. Logicznie rzecz biorąc, za tę cenę nie spodziewaliśmy się wielkich luksusów, tylko wygodnego miejsca do spania. To, czego z pewnością się nie spodziewaliśmy, to fatalne traktowanie personelu i nieistniejąca obsługa pokoju. Po pierwsze, gdy tylko przyjechaliśmy, pokój nie był gotowy, więc musieliśmy chodzić po mieście, dopóki nie był gotowy. Po drugie, kierownik/pracownik hotelu zażądał uiszczenia pewnych opłat, które nie zostały wymienione w żadnym momencie w rezerwacji, co już wskazywało, że cena zawierała podatki. 48 euro. Pytaliśmy o charakter tych opłat, a on w ogóle nie wiedział, jak nam odpowiedzieć, w rzeczywistości zareagował bardzo niegrzecznie i agresywnie. Pomimo tego, że nie byliśmy w stanie wyjaśnić powodu konieczności uiszczenia tych opłat, byliśmy gotowi zapłacić, ale jego POS / DATAPHONE musiał być do dekoracji, ponieważ żadna z 4 kart, z którymi próbowaliśmy, nie działała. Powiedzieliśmy mu, że nie mamy gotówki, żeby mu zapłacić, na co zareagował jeszcze gorzej, sytuacja zrobiła się nieprzyjemna i skończył mówiąc, że zapłacimy mu w innym terminie pobytu. Poszliśmy do pokoi, sam pokój nie był zły, prosty, bez wielkich luksusów, ale czego się spodziewaliśmy za cenę. Łazienka była wspólna, o czym już wiedzieliśmy, ale była tylko jedna łazienka na piętro z 4 pokojami grupowymi, więc trzeba było długo czekać na skorzystanie z łazienki, ponieważ zawsze było tłoczno. Ale cóż, nie ma większego znaczenia. Ogrzewanie nie działało, więc w nocy spędziliśmy dość zimno, nieistniejąca obsługa pokoju, nawet nie zmienili ręczników. Jedyne, co zrobili, to opróżnienie kosza. Ostatecznie zdecydowaliśmy, że nie będziemy uiszczać opłat, chyba że zostanie nam pokazane jakiś oficjalny dokument lub z urzędu miasta, że opłaty te są obowiązkowe. Przede wszystkim po niewygodnym pobycie, który był jeszcze bardziej nieprzyjemny, ponieważ ten człowiek kilkakrotnie pukał do naszych drzwi, gdy odpoczywaliśmy, aby przyjść i odebrać pieniądze. Ostatniego dnia zostawiliśmy mu klucze i poinformowaliśmy, że nie jesteśmy skłonni zapłacić tego, o co prosił, bez uzasadnienia i nie wiedząc, dlaczego musimy zapłacić te 48 euro. Kontynuował nie dając nam żadnego usprawiedliwienia, stawał się coraz bardziej agresywny, wrzeszcząc i wskazując palcami. Najbardziej nierealistyczna i oburzająca rzecz pojawiła się, gdy wspomniany wcześniej powiedział, że zadzwoni na policję, na co odpowiedziałem, że jestem zachwycony, żeby policja mogła sprawdzić, czy te stawki są legalne. Zadzwonił do kogoś przez telefon i wręczył mi swoją komórkę, żebym mogła z tą osobą porozmawiać. Osoba, o której mowa, twierdziła, że jest kierownikiem hotelu, powiedziałem mu, że logicznie rzecz biorąc, nie mogę ufać osobie po drugiej stronie telefonu, która może być kimkolwiek, że jeśli to naprawdę była policja, proszę, bądź świadomy
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google