Иван И
15 września 2023 r.
Pojechaliśmy naszym samochodem do parku naturystów Koversada Villas i odpoczywaliśmy od 2 do 12 września 2023 roku. W recepcji szybko zostaliśmy zameldowani, nie było kolejek. Pokój na pierwszym piętrze, w którym mieszkaliśmy, nie był nowy – zapach farby i świeżego tynku zniknął zapewne 30 lat temu. Ale... Ciśnienie wody w zlewie i prysznicu było doskonałe, woda była gorąca i zimna, kinkiety przy łóżkach, a także oświetlenie sufitowe i tarasowe były w dobrym stanie. Dwa gniazdka oczywiście nie pokryły wszystkich potrzeb, ale mieliśmy przedłużacz. Wszystkie dokumenty trzymaliśmy w sejfie, pieczołowicie zamontowanym przez administrację w szafie z epoki wczesnego socjalizmu. Lodówka, o dziwo, działała, a nawet chłodziła. Okna i drzwi wychodzące na taras przesłonięto drewnianymi okiennicami, co nadawało pomieszczeniu nieco egzotyczny wygląd. Łóżko wygodne - 9 punktów na 10. Jedynym dużym minusem jest brak wygłuszenia od słowa W OGÓLE. Odeszła! A jeśli ktoś miał problemy z trawieniem, to wszyscy goście okolicznych pomieszczeń od razu się o tym dowiadywali z odgłosu spuszczanej wody i towarzyszących jej dźwięków. Terytorium parku naturystów Koversada jest ogromne. Nie było żadnych problemów z parkowaniem samochodu. Z naszego pokoju do morza spacerowaliśmy 7 minut spokojnym tempem przez gaj oliwny i polanę porośniętą starannie przystrzyżoną trawą. Miejscową faunę obejmowały wiewiórki o czarnym futrze, ptactwo wodne – mewy, kaczki. Wczasowiczów jest wielu, ale miejsc wystarczy dla każdego, czy to na brzegu, czy w cieniu drzew oliwnych i sosen. Obszar nadmorski - skały i betonowe miejsca do opalania. Zejście do wody po metalowych schodkach, jak w basenach. Dno morskie jest kamieniste, z dużymi i niezbyt dużymi kamykami. Jeżowców nie widzieliśmy, ale pantofle „koralowe” były bardzo pożądane. Osoby „doświadczone” przyjeżdżają z własnymi łóżeczkami i przenośnymi krzesełkami, co znacznie poprawia warunki do opalania na betonie. Leżaki rozsiane w różnych miejscach są płatne - 6 euro od osoby za dzień. Wyspa, połączona z lądem mostem, posiada piaszczysto-żwirową plażę, która po obiedzie jest całkowicie w cieniu. Wejście do wody jest tu łagodne. Spacerując po moście można obserwować ławice ryb, które dzięki przezroczystości wody są widoczne jak w akwarium. Morze jest ciepłe, wyjątkowo przejrzyste, ma turkusową barwę. W cenie mieliśmy śniadanie, które w restauracji Amphora zaczynało się o godzinie 07:00, a kończyło o 10:00. Podobało nam się jedzenie: omlet, jajka sadzone, jajka na twardo, masło, ser twardy w plasterkach, kiełbaski, szynka, kiełbaski gotowane i smażone, boczek smażony, oliwki marynowane, ogórki, papryka, świeże pomidory, ogórki, surówka. Zawsze były trzy rodzaje jogurtu, miodu, musli, kremu czekoladowego (Nutella) i wypieków – od chleba po rogaliki. Z owoców/jagód - jabłek, śliwek, pokrojonego arbuza, melona. Napoje obejmowały kawę, herbatę, gorące i zimne mleko, sok jabłkowy, pomarańczowy i jagodowy. Wszystko było zawsze świeże. Nie poszliśmy na kolację. Praktycznie nie ma komarów. Na miejscu znajduje się supermarket Konzum. Asortyment jak w każdym supermarkecie.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google