Gość
12 września 2024 r.
Do i z lotniska kursują autobusy. Pokój był czysty i schludny. Nie ma czajnika, herbaty ani kawy. Obok windy jest woda do picia. Pewnie dlatego, że większość osób przebywających w hotelu łapie loty i nie ma czasu jej zagotować. Umówiłem się na odbiór samochodu o 6:20 rano, żeby odwieźć mnie na lotnisko. Kiedy wyszedłem o 6:10, zobaczyłem czekającą taksówkę, a kierowca mnie zignorował. Wróciłem do recepcji o 6:21, żeby zapytać, a w recepcji powiedziano mi, że kierowca przyjechał dawno temu. Wróciłem, aby zapytać o samochód, a kierowca zapytał, w którym pokoju się znajduję. Odwróciło się dowiedziałem się, że muszę poprosić kierowcę o samodzielne podanie numeru pokoju, więc dlaczego musiałem się zameldować i wymeldować? Dlaczego mi nie przypomnisz? Wszystkie osoby dyżurujące w recepcji wyglądają jak dzieci i są niedoświadczone.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google