Nasz pobyt w Tuana miał pozytywne i negatywne strony.
Pozytywy:
- Pokoje rodzinne są przestronne. Prawdopodobnie największy, w jakim mieszkaliśmy i wydawał się nowo urządzony.
- Tereny były dobrze utrzymane. Zakwaterowanie jako całość jest ogromne i zawsze było utrzymane w czystości i porządku. Wokół niego znajduje się ścieżka rowerowa, po której można jeździć na wózkach golfowych.
- Ceny. Dużo sklepów w normalnych cenach.
Negatywy:
- Chociaż pokoje były przestronne, balkon nie istniał. Mogła na nim usiąść tylko jedna osoba i wcale nie była relaksująca. Pokoje były również głośne. Słychać było całą rozmowę z sąsiedztwa i każdy krok, jaki stawiali goście z góry.
- Świadczona usługa była rozczarowująca. Większość kelnerów po prostu stała w pobliżu. Przez cały nasz pobyt nigdy nie zdarzyło się, żeby ktoś przyszedł przyjąć zamówienie na drinki w porze posiłków, a talerze często leżały ułożone, dopóki nie odeszliśmy od stołu.
- Basen był ciasny. Podróżowaliśmy w czasie semestru i po 10:30 mieliśmy problem z dostaniem leżaka przy basenie, więc aż strach pomyśleć, jak by to było podczas letnich wakacji.
- Płatne koktajle / bar z sokami. Naprawdę małe zastrzeżenie, ale musieliśmy płacić za koktajle / soki w barze smoothie, o czym nie zostaliśmy poinformowani.
Ogólnie jesteśmy zadowoleni z naszego pobytu. Jednak nie ocenilibyśmy tego na 5*, może w najlepszym przypadku 3*plus lub 4*. Ma wszystko, czego potrzebuje 5 *, ale po prostu wydaje się, że czegoś brakuje.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google