Tak okropnie, najgorszy hostel, w jakim kiedykolwiek byłem, po pierwsze, jak mówią capsul, czujesz, że możesz zamknąć drzwi swojego capsul i będziesz mieć własną prywatność, ale to wcale nie jest kapsuła, to tylko łóżko kurtyna jak wszystkie inne hostele, z tą różnicą, że w innych hostelach dzielisz pokój z trzema, pięcioma lub najwyżej siedmioma innymi osobami, ale tutaj było około 20 innych osób, które były w tym samym holu co ty i było tak duszno, po drugie ze wszystkich prześcieradeł i poduszek było tak brudnych, że do zasłony przykleiło mi się tyle włosów, że to po prostu niewiarygodne. Najgorsze doświadczenie w hostelu w moim życiu.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google