Uciekać. W środku wszystko jest stare, okna w ogóle nie są dźwiękoszczelne i nawet się nie domykają (słychać rozmowy i krzyki ludzi na drugim końcu ulicy, a koncert grany jest w nocy tuż pod oknami pokoi. Musi można powiedzieć, że wiedzą, jak to zrobić tutaj). Nie wynajmiesz tu pokoju, ale klub nocny. Bliskość plaży wcale nie uzasadnia cen za przeciętność pokoi. Łóżka są twarde, a sprężyny są odczuwalne. Również ślady w toaletach pozostawiają wiele do życzenia. Zasłony przepuszczają światło, więc nie wkładaj go… to wstyd
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google