Po pierwsze, lokalizacja tego miejsca nie jest dostępna dla samochodów. Musieliśmy pchać nasze bagaże przez 15 minut, zanim dotarliśmy do hotelu. Jednak hotel znajduje się w samym centrum Qianmen, co ułatwia podróżowanie!
Po drugie, otrzymaliśmy „ulepszenie” do pokoju z B1 do L2. Ale zostaliśmy przywitani silnym zapachem pleśni i stęchłym powietrzem. Kiedy włączamy klimatyzację, wydobywa się tylko gorące powietrze (być może to przez zimę), ale pociliśmy się w pokoju, mając na sobie koszulkę i szorty. Drugiego dnia zwróciliśmy się do lady, a ladacznica kazała nam włączyć wentylację i wyłączyć klimatyzację. Kiedy mój mąż powiedział im, czy możemy zmienić pokój, po prostu dali nam inny klucz do pokoju i poprosili, żebyśmy sami go obejrzeli, jeśli stan jest w porządku. Ale zostaliśmy przywitani w kolejnym pokoju z silną pleśnią.
Więc postanowiliśmy pozostać w naszym obecnym pokoju, ponieważ smród w drugim pokoju był prawie nie do zniesienia. (Stałem w pokoju mniej niż 5 sekund i nie mogłem oddychać)
Przeszukaliśmy internet i odkryliśmy, że wystrój wnętrza hotelu był ładny i interesujący. Ale po dotarciu na miejsce zdaliśmy sobie sprawę, że lobby z ładnymi meblami i starodawnym wystrojem było tylko ekspozycją, do której nie mogliśmy wejść i usiąść. Byliśmy tym bardzo rozczarowani. Ponieważ był to główny powód, dla którego wybraliśmy ten hotel.
Podczas sprzątania nie było uzupełnienia wody butelkowanej. Musieliśmy o nią poprosić. A łóżko nie było dobrze zaścielone, podłoga nie była zamieciona (na podłodze zostały nam okruszki). Toaleta zalana trzeciego dnia.
Ponadto zostawiliśmy 2 przenośne ładowarki w pokoju podczas wymeldowania. I byliśmy w lobby hotelowym przez co najmniej 1,5 godziny, ale nikt do nas nie zadzwonił, aby poinformować nas o ładowarkach. Chociaż to nasza wina, że zostawiliśmy je w pokoju, to jednak personel sprzątający powinien również poinformować obsługę klienta o ładowarkach znalezionych na łóżku.
Ogólnie rzecz biorąc, był to dość nieprzyjemny czas i nie wrócilibyśmy ponownie w to samo miejsce.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google