To wejść do naszego pokoju,
Trzeba było iść do korytarza bez okien. Każdy, kogo ktoś dopadł na korytarzu, był wyjątkowo głośny. Słyszeliśmy dźwięki samochodów jadących przed naszym balkonem, nadjeżdżających sąsiadów. Pewnej nocy obudziłem się, gdy w pokoju obok dzwonił telefon.
Ponadto meble były stare, a łóżko wyjątkowo niewygodne. Miał dziwny zapach. Prawie nie spałem przez trzy noce, kiedy tam mieszkaliśmy.
po dwóch pracowitych dniach zwróciliśmy się z tym problemem do recepcji, a oni powiedzieli nam, że jest już za późno na zmianę pokoju i że musimy przyjść przed południem. Było to dla nas trudne, biorąc pod uwagę, że mieliśmy zaplanowane zajęcia rano.
Poza tym wszystkie obiekty zewnętrzne wyglądają ładnie. Gdyby nie brak dźwiękoszczelnych ścian i niewygodne łóżko, rozważałbym powrót.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google