Gość
4 stycznia 2024 r.
Zatrzymaliśmy się w White Knot w styczniu -24 na 5 nocy i nawet jeśli hotel nie jest szczególnie stary (5-10 lat), to z zewnątrz jest dość zaniedbany. Nie dajcie się zwieść zdjęciom, nie wygląda tak jak na zdjęciach. „Basen” powinien być nazywany kąpielą stóp, ponieważ jest naprawdę mały, nikt z niego nie korzysta. Recepcja była bezobsługowa, kiedy przyjechaliśmy, a personel ledwo znał angielski, więc minęło trochę czasu, zanim mogliśmy się zameldować i dostać nasze pokoje. Plaża jest taka sobie, z dość dużą ilością żwiru, gałęzi i liści. Leżaki? Raczej zwykłe plastikowe krzesła - zamiast tego poszliśmy na inne pobliskie plaże. Z dobrej strony - apartamenty/pokoje są dość przytulne z dość dużą łazienką, czyste i stosunkowo wysokiej jakości. Internet/Wi-Fi jest naprawdę dobry, otrzymasz europejskie standardy w recepcji (150-200 Mb/s) i około 25-40 Mb/s w pokojach - to jedna z najlepszych, jakie widziałem podczas naszego 4-tygodniowego pobytu w Tajlandii. Ogólnie rzecz biorąc, lepiej będzie wybrać inny hotel, jest wiele o wiele lepszych hoteli w podobnym przedziale cenowym.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google