Mój pokój znajdował się na 4 piętrze, bez windy, która i tak nie została określona, więc myślę, że osoby z problemami z poruszaniem się zdecydowanie nie są mile widziane.
W pokoju pachniało brudem, a łazienka nie była czyszczona: ściany i podłoga prysznica były nadal mokre, na lustrze było mydło i plamy, a muszla klozetowa była brudna. Obrzydliwy. Kiedy zapytałem o to kierownika, jego wyjaśnienie brzmiało, że „sprzątaczka, która zajmuje się wszystkimi podłogami, jest bardzo starą kobietą i czasami tęskni za rzeczami”. Uśmiechnął się, wzruszył ramionami i zaczął wycierać lustro ręcznikiem, który następnie rzucił na podłogę. Straszne doświadczenie: drogie, niedostępne dla osób z problemami z poruszaniem się i obrzydliwie brudne.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google