Gość
9 stycznia 2023 r.
Byliśmy bardzo rozczarowani udogodnieniami oferowanymi w ogrodzie marzeń Malindi. Łazienki były przestarzałe, a toaleta przeciekała, wszędzie robaki, klimatyzacja nie działała, spleśniałe łazienki, które wypuszczały wodę na przestrzeń życiową, stare przebarwione ręczniki i ogólnie wydawało się, że utknęły w latach 80-tych. To miejsce wymaga pełnego remontu łazienki, jeśli nic więcej. Same pokoje były do zaakceptowania, a jedzenie było dobre. Połowa personelu przechodzi szkolenie i nie otrzymuje w ogóle wynagrodzenia, co jest równoznaczne z nadużyciem. Powinni otrzymać przynajmniej podstawową dietę i żywność. Goście płacą za usługę, ośrodek powinien okazywać tę samą uprzejmość personelowi, co z kolei przełoży się na doskonałą obsługę. Plaża była również pełna wodorostów i wydaje się, że niektórzy turyści korzystają z tego miejsca w celu zapewnienia wielu usług towarzyskich, co zaobserwowaliśmy przy kilku okazjach. Nie jest to dobre miejsce na rodzinne wakacje. Ogólnie ocenilibyśmy to na dwie gwiazdki na pięć za jedzenie.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google