Maska
24 listopada 2024 r.
Sądząc po obiektywnej ocenie, największe wrażenie po pobycie w tym miejscu jest takie, że jest to hotel niezbyt przyjazny reakcji na dużej wysokości. Hotel znajduje się około 3300 metrów nad poziomem morza w Shangri-La. Niestety po chorobie wysokościowej okazało się, że jedyną maszyną dostarczającą tlen była wspólna maszyna dostarczająca tlen w trybie odsysania do nosa. Cena wynosiła 68 juanów za 30 minut. 118 juanów za 1 godzinę i 168 juanów za 2 godziny. Co ciekawe, domyślnie nie jest on podłączony do prądu, dlatego trzeba go podłączyć samodzielnie. Po jego użyciu efekt uważam za przeciętny i ledwo mogę spać. Zbiornik z tlenem w hotelu jest wart 50 juanów, ale dobrą rzeczą jest to, że dostałem go w prezencie po tym, jak narzekałem, że hotel na płaskowyżu, który chciał być hotelem luksusowym, nie ma dostępu do tlenu w całym pokoju.
Pokój jest dwupiętrowy, z łazienką na pierwszym piętrze i sypialnią na drugim piętrze. Gniazdko nocne dziwnie pojawia się z tyłu i na dole stolika nocnego, co oznacza, że trzeba przesunąć stolik nocny, aby skorzystać z zasilacza. Szczerze mówiąc, myślę, że jeśli sprzęt jest stary, to dlaczego nie kupić dwóch gniazdek i nie postawić ich obok łóżka? Nie mogę zrozumieć. Klimatyzator jest również dość głośny. Ze względu na estetyczny wygląd umieszczono go w drewnianej szafce. Kiedy klimatyzator dmucha, wydaje dźwięk uderzający w ościeżnicę drewnianej szafki. Swoją drogą, żeby dostać się do recepcji, trzeba udać się na drugie piętro.
Hotel pomoże w dezynfekcji i nałożeniu soli do kąpieli w wannie, co jest dobrym komentarzem. Restauracja jest trochę daleko i rano będzie bardzo zimno na śniadanie, bo trzeba tam iść samemu. Śniadanie serwowane jest a la carte. Trochę trudno otworzyć te drzwi. Po zapukaniu otworzy je kelner.
W hotelu praktycznie nie ma żadnych atrakcji i nic wartego odwiedzenia. Wydaje się, że o 9:30 rano okrąża pagodę mnich? Nie jestem zaangażowany, nie jestem pewien. Brama hotelu znajduje się bardzo daleko od wioski. Aby dostać się do środka, należy przejść bardzo wąską i zniszczoną wiejską drogą, więc należy zachować ostrożność podczas jazdy.
Ogólnie rzecz biorąc, po pobycie tutaj czuję się trochę zawiedziony całą marką Banyan Tree. Obsługa jest taka, jaką powinien mieć normalny hotel gwiazdowy. Ale jeśli mówisz, że to tajny resort, to po prostu traktuj go jak 175-metrowy duży pokój, aby doświadczyć zakwaterowania. Nie myśl za dużo.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google