Najgorszy hotel w jakim kiedykolwiek byłem, bez baru: 1. Czajnik był tak brudny wewnątrz i na zewnątrz, że aż chciało mi się wymiotować; 2. Klimatyzator wisiał na górnej pryczy, a rura znajdowała się tuż nad moją głową i na wyciągnięcie ręki, a ścianki rury były pełne czerni. Jest tyle kurzu, że nie wiem, ile lat zajęło, żeby było tak gęste, a kołdra jest pełna stęchlizny meble są niezwykle proste, stare i gorsze, klasa wynajmowanego domu, wszystkie poduszki na sofie są poplamione; 4. W drzwiach jest duża pusta dziura, która jest ciemna i ciemna. Czerwona krata wydaje się niesamowita! Dwa słowa: zła recenzja! ! Przed dokonaniem rezerwacji miej oczy szeroko otwarte
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google